Wprowadzone z początkiem tego roku opodatkowanie dochodów spółki komandytowej podatkiem CIT postawiło przed wieloma przedsiębiorcami pytanie o sens dalszego funkcjonowania w takiej formie prawnej. Problem ten dotyczy także wielu małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych.
– Zmiana formy prowadzenia działalności musi być działaniem precyzyjnie przemyślanym – stwierdza mecenas Paweł Giersz z kancelarii KTW.Legal Płonka Medaj Sobota Radcowie Prawni. – Biorąc pod uwagę szerszy kontekst aniżeli opodatkowanie spółek komandytowych podatkiem CIT, prowadzenie działalności gospodarczej w branży telekomunikacyjnej w formie spółki komandytowej jest nadal bardzo atrakcyjne, w szczególności patrząc na kwestię odpowiedzialności za zobowiązania spółki, a także na niebywale elastyczną strukturę organizacyjną, pozwalającą na „uszycie spółki pod swoje potrzeby”.
Warto jednak przeanalizować możliwości jakie mają obecnie wspólnicy spółki komandytowej:
- utrzymanie dotychczasowej formy prawnej, bez zmian w obszarze korporacyjnym;
- przekształcenie w spółkę jawną;
- przekształcenie w spółkę z o.o.
– Przekształcenie w spółkę jawną, na gruncie korporacyjnym wiązać się będzie z powstaniem odpowiedzialności za zobowiązania spółki po stronie dotychczasowych komandytariuszy (docelowych wspólników spółki jawnej) – zauważa Paweł Giersz. – Uwzględniając problematykę podatkową, wspólnicy będą mogli w dalszym ciągu opodatkowywać swoje zyski jednokrotnie, np. stawką 19% w przypadku podatku liniowego, dodatkowo mogą oni podlegać opodatkowaniu z tytułu daniny solidarnościowej.
Natomiast przekształcenie w spółkę z o.o., pod względem korporacyjnym podlegać będzie reżimowi ograniczeń charakterystycznych dla spółki z o.o. (m.in. obowiązek powołania odpowiednich organów, ograniczenie możliwości wypłacania zysku w trakcie roku obrotowego, z ewentualną możliwością wypłacania zaliczek, obowiązek prowadzenia pełnej księgowości itd.), jednakże takie rozwiązanie pozwoli na zachowanie ograniczenia odpowiedzialności wspólników za zobowiązania spółki. Jeżeli chodzi o kwestię podatkową, to w tej formie prawnej wystąpi tzw. podwójne opodatkowanie przychodów.
Konkluzja: Wprowadzenie zmian w spółkach praw handlowego w aspekcie podatkowym nie musi stanowić jedynej podstawy bądź uzasadnienia do zmiany formy prowadzonej działalności gospodarczej. Wskazać należy, że taka decyzja zależeć będzie głownie od biznesowo-strategicznych decyzji. Niewątpliwie, część spółek komandytowych w tej branży nie będzie chciało zmieniać formy prowadzenia działalności gospodarczej, część z nich zaliczy się do tzw. małego podatnika, zatem będą oni opodatkowani wówczas podatkiem CIT według stawki w wysokości 9%.
Dodatkowo warto przywołać argument historyczny; niedawno niezwykle atrakcyjna, głownie przez wzgląd na aspekt podatkowe była spółka komandytowo-akcyjna, która również po opodatkowaniu jej podatkiem CIT, nie była już wystarczająco atrakcyjną formą prawną, co w konsekwencji zdecydowało o masowych przekształceniach spółek komandytowo-akcyjnych w inne formy prawne, głownie spółki komandytowe. Nie można zatem wykluczyć, że obecnie podobny los spotka spółki komandytowe.
– Nie ma jednak niestety rozwiązań prawnych, które pozwoliłyby na jednoczesne korzystanie ze wszystkich korzyści jakie dawała forma prawna spółki komandytowej – dodaje Paweł Giersz.