Microsoft współpracując z Plug Partner opracował system wodorowych ogniw paliwowych o mocy trzech megawatów. W przyszłości mogą one dostarczać energię potrzebną nawet dużym centrom danych.
Obecnie te ekologiczne rozwiązania pozwolą zastąpić systemy zasilania awaryjnego, które oparte są na generatorach dieslowskich.
– Dla branży centrów danych to moment porównywalny z lądowaniem człowieka na księżycu. Udany test stanowi znaczący postęp, ponieważ jest to pierwsza demonstracja systemu wodorowych ogniw paliwowych, które mogą zastąpić standardowe, zapasowe generatory diesla – powiedział Sean James, dyrektor działu badań nad centrami danych w Microsoft.
System wodorowych ogniw paliwowych o mocy trzech megawatów zbudowano we współpracy z firmą Plug Partner. Zajmuje się ona opracowywaniem takich technologii wodorowych wykorzystujących membrany określane jako PEM. Umożliwia to wytwarzanie energii elektrycznej poprzez reakcję wodoru z tlenem co ma zerową emisję dwutlenku węgla. Dzięki temu jest to rozwiązanie nie tylko wydajne, ale również ekologiczne.
Teksty systemu przeprowadzano także w zakładach firmy Plug Power. Zakończyły się sukcesem i teraz mają zostać zainstalowane w badawczym centrum danych Microsoft. Firma sama chce sprawdzić, czy w praktyce rozwiązania oparte na wodorze będą niezawodne i efektywne, co pozwoli ostateczną rezygnację z zapasowych generatorów dieslowskich.
Możliwe jest w przyszłości wykorzystanie systemów wodorowych do niezależnego zasilania centrów danych. Istnieje bowiem opcja skalowanie mocy udostępnianej przez wodorowe ogniwa paliwowe w szerszym zakresie. Ale to wymaga czasu, odpowiednich opracowań oraz wdrożeń.
Źródło: Computerworld.pl