Podczas konferencji KIKE 2025 w Warszawie prezes Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej zaapelował o systemowe rozwiązania, które zlikwidują bariery dla krajowych przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Konferencja była miejscem szerokiej dyskusji o strategii cyfryzacji państwa, bezpieczeństwie telekomunikacyjnym i roli polskiego kapitału w branży.
Prezes KIKE Karol Skupień rozpoczął swoje wystąpienie od pozytywnej obserwacji: telekomunikacja coraz częściej pojawia się w strategicznych dokumentach rozwoju Polski i cyfryzacji państwa.
– To nowa sytuacja. Jeszcze niedawno telekomunikacja była w tych strategiach traktowana marginalnie. Dziś wreszcie zaczyna się dostrzegać, jak kluczowa jest dla całej gospodarki – podkreślił.
Jednocześnie zaznaczył, że samo zauważenie branży to za mało, jeśli nie idą za tym realne decyzje i wsparcie dla polskich przedsiębiorców. KIKE planuje aktywnie uczestniczyć w konsultacjach strategii cyfryzacji oraz strategii cyberbezpieczeństwa państwa, zwracając uwagę na rolę sektora MŚP i lokalnych operatorów.
W kontekście strategii rozwoju gospodarki zwrócił on uwagę na alarmujące dane: spośród stu największych polskich przedsiębiorstw tylko 25 proc. to firmy z rodzimym kapitałem.
– Warto zadać pytanie, jak wygląda to w naszej branży. Czy udział polskiego kapitału w rynku telekomunikacyjnym rośnie, czy maleje? I czy państwo w ogóle planuje działania, które ten kapitał wzmocnią? – pytał prezes KIKE.
Według niego, brak równych zasad konkurencji i złożone procedury wciąż faworyzują duże, często zagraniczne korporacje. Tymczasem to mali i średni operatorzy są głównym motorem rozwoju infrastruktury światłowodowej w Polsce, szczególnie na terenach mniej zurbanizowanych.
30 lat zaniedbań
Jednym z głównych tematów wystąpienia był nadal nierozwiązany problem dostępu do słupów energetycznych. Prezes KIKE przypomniał, że choć współpraca między sektorem telekomunikacyjnym a energetycznym poprawiła się w ostatnich latach, brak systemowego uregulowania własności i służebności przesyłu wciąż blokuje rozwój sieci.
– Polskie państwo przez ponad 30 lat nie potrafiło załatwić tej sprawy. Stare słupy, wybudowane jeszcze w poprzednim systemie, nadal nie mają uregulowanego statusu prawnego. To absurd, który utrudnia modernizację zarówno energetyki, jak i telekomunikacji – mówił Karol Skupień.
Wskazał, że w innych krajach UE kwestia ta jest rozwiązana w prosty sposób: właściciele słupów mają uregulowane stosunki z właścicielami gruntów, dzięki czemu wystarczy jedna zgoda, a nie tysiąc pojedynczych zezwoleń.
– Nie chodzi o wywłaszczanie, ale o racjonalne i uczciwe uporządkowanie spraw własnościowych – dodał.
Pas drogowy, czyli dyskryminacja wciąż trwa
Drugim kluczowym problemem poruszonym przez prezesa KIKE były opłaty za zajęcie pasa drogowego. Karol Skupień przypomniał, że przez lata różne grupy operatorów były traktowane nierówno, co prowadziło do jawnej dyskryminacji rynkowej.
– Na tym samym rynku jedni płacą kilkadziesiąt razy więcej niż inni, a są też tacy, którzy nie płacą wcale. To nie jest uczciwa konkurencja – podkreślił.
Choć w wielu samorządach udało się obniżyć opłaty nawet do 1 zł za metr, wciąż istnieją miejsca, gdzie wynoszą one kilkadziesiąt złotych, a w skrajnych przypadkach nawet 200 zł.
– Czas, by państwo spojrzało na ten problem całościowo. Nie można mówić o cyfrowej Polsce, jeśli mali operatorzy są dławieni opłatami, które duże podmioty omijają dzięki przywilejom – mówił.
Branża nie jest nieinnowacyjna
Odnosząc się do opinii Komisji Europejskiej, według której europejska branża telekomunikacyjna jest mało innowacyjna, Karol Skupień wyraził sprzeciw wobec takiej narracji.
– Nie zgadzam się z tym. Polscy operatorzy od lat udowadniają, że potrafią działać nowocześnie, elastycznie i efektywnie. Budują światłowody tam, gdzie inni nie widzą interesu, wdrażają własne systemy OSS/BSS, współpracują w grupach zakupowych i inwestycyjnych. To jest właśnie innowacyjność w praktyce – mówił.
Jego zdaniem, innowacyjność sektora MŚP nie zawsze przejawia się w wielkich projektach badawczych, ale w codziennym, praktycznym dostosowywaniu się do realiów rynku i wprowadzaniu rozwiązań, które faktycznie służą ludziom.
Apel o współpracę
Podsumowując swoje wystąpienie, Karol Skupień wezwał administrację publiczną do partnerskiego dialogu z sektorem MŚP.
– Chcemy współpracować, nie walczyć. Ale potrzebujemy równego traktowania i sprawiedliwych zasad. Bez tego cyfrowa transformacja Polski będzie tylko hasłem – powiedział.
Prezes KIKE podkreślił, że polscy operatorzy zbudowali ogromną część infrastruktury kraju własnymi siłami, często bez wsparcia państwa. Teraz oczekują, że zostaną potraktowani jak równoprawni partnerzy w procesie dalszej cyfryzacji Polski.
Podczas konferencji prezes UKE Przemysław Kuna przedstawił kierunki rozwoju Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Było to jedno z jego pierwszych publicznych wystąpień po objęciu stanowiska niespełna miesiąc temu. Jak sam przyznał, wciąż czuje się bardziej człowiekiem biznesu niż urzędnikiem – i to właśnie biznesowe doświadczenie ma pomóc mu zbliżyć urząd do realnych potrzeb przedsiębiorców telekomunikacyjnych.
– Chciałbym, aby Urząd Komunikacji Elektronicznej był bardziej przyjazny operatorom – dodał.

Przemysław Kuna zapowiedział również aktywizację delegatur terenowych UKE, które funkcjonują w każdym województwie. Mają one odgrywać większą rolę w kontakcie z lokalnymi przedsiębiorcami.
Czytaj także:


