TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Kto zyska, a kto straci na AI

Prezentujemy najnowsze dane dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na amerykański rynek pracy. Według raportu firmy analitycznej Challenger, Gray & Christmas w maju br. aż 3 900 miejsc pracy w USA zostało zlikwidowanych na rzecz AI.

Wielu przedsiębiorców jest skłonnych korzystać ze sztucznej inteligencji, gdyż może ona przynieść korzyści związane z obniżeniem kosztów i zwiększeniem efektywności pracy. Jednakże, jak pokazuje przykład portalu biznesowego CNET, rezygnacja z pracowników na rzecz AI nie zawsze przynosi zwiększenie jakości.

Eksperyment z generatywną sztuczną inteligencją w CNET nie zakończył się sukcesem. Większość artykułów pisanych przez AI wymagała poprawek ze strony redaktorów, a niektóre z wygenerowanych tekstów nosiły znamiona plagiatu. To pokazuje, że AI – na szczęście! – nie jest w stanie zastąpić ludzkiej kreatywności i umiejętności abstrakcyjnego myślenia.

Jednakże biznes nadal wierzy w potencjał sztucznej inteligencji. Raport Goldman Sachs ujawnia, że sztuczna inteligencja może przyczynić się do likwidacji docelowo aż 300 mln pełnoetatowych miejsc pracy na całym świecie. Zagrożone są zwłaszcza zawody biurowe, które wymagają wykonywania skomplikowanych, ale powtarzalnych zadań, takich jak księgowi, programiści czy copywriterzy.

Co ciekawe, z raportu wynika też, że rozwój sztucznej inteligencji może przyczynić się do wzrostu globalnego PKB o 7 proc., stworzyć rynek wart 1,3 bln USD, a także wygenerować więcej miejsc pracy niż zlikwidować.

Skazani na wymarcie

Według zestawienia najbardziej zagrożonych zawodów przygotowanego przez ekspertów serwisu Personnel Service, to właśnie kasjerzy, sprzedawcy w sklepach detalicznych i pracownicy obsługi klienta znajdują się na czele listy. Automatyzacja zakupów (m.in samoobsługowe kasy i rozwój e-commerce) sprawiają, że w przyszłości te zawody mogą stracić na znaczeniu. Jednak warto zauważyć, że rola doradców klientów, którzy oferują kompleksową pomoc i doradztwo, może się wzmocnić.

W przypadku zawodów związanych z produkcją i logistyką, to właśnie powtarzalne, rutynowe czynności są bardziej podatne na automatyzację. Jednak pracownicy, którzy potrafią współpracować z maszynami, nadzorować ich pracę i angażować się w bardziej kreatywne zadania, mogą nadal spać spokojnie.

Cyfryzacja w branży finansowej prowadzi do zmniejszenia zapotrzebowania na agentów ubezpieczeniowych, pośredników kredytowych, pracowników banków, księgowych i audytorów. To wykonawcy tych zawodów będą musieli dostosować się do zmieniających się warunków i rozwijać nowe kompetencje, aby utrzymać się na rynku.

W sektorze budowlanym, rolniczym i remontowym także należy spodziewać się zmian. Chociaż to właśnie brak pracowników w tych branżach składnia firmy do wdrażania rozwiązań związanych z automatyzacją i robotyzacją pracy. Czy wkrótce będą to zawody, w których pracę wykonwać będą przede wszystkim roboty? Czas pokaże.

Pracownicy związani z ochroną i monitoringiem, operatorzy maszyn do przetwarzania danych, analitycy danych, bibliotekarze i drukarze również odczują skutki rozwoju sztucznej inteligencji i automatyzacji. Skala zmian będzie różna w zależności od zawodu, ale przesłanki są jasne.

Należy zauważyć, że zmiany na rynku pracy związane z rozwojem sztucznej inteligencji nie oznaczają, że całkowicie znikną wszystkie powyższe zawody. Jednak ich charakter i wymagane umiejętności mogą ulec zmianie. Dlatego istotne jest, aby pracownicy byli gotowi na ciągłe doskonalenie swoich komptencji, zdobywanie nowej wiedzy i dostosowywanie się do zmieniających się warunków.

Kto zyska?

Rozwój sztucznej inteligencji otwiera nowe perspektywy zawodowe. Specjaliści IT dziedzin są coraz bardziej poszukiwani na rynku pracy. Analizując trendy rekrutacyjne i oferty pracy, analitycy z Workyard wskazali na kilka zawodów, które są obecnie najbardziej pożądane i aktualne w obszarze sztucznej inteligencji.

Jednym z najbardziej poszukiwanych zawodów jest AI prompt engineer – inżynier ds. pisania podpowiedzi dla systemów opartych na sztucznej inteligencji. Raport wskazuje również na inne nowe zawody, które zyskują na popularności. Wśród nich znajdują się specjaliści ds. integracji ludzi, inżynierowie druku 3D, menedżerowie ds. produktu związanych z AI, operatorzy dronów, naukowcy specjalizujący się w badaniach nad sztuczną inteligencją, projektanci światów rozszerzonej rzeczywistości oraz specjaliści ds. etyki sztucznej inteligencji.

Warto podkreślić, że choć te zawody są już obecne na rynku pracy, to wciąż są relatywnie niszowe. Ciężko jednak nie zauważyć, że perspektywy dla tych zawodów wydają się obiecujące.

Dla osób zainteresowanych karierą w dziedzinie sztucznej inteligencji teraz jest idealny czas, aby rozwijać umiejętności, zgłębiać wiedzę i śledzić najnowsze trendy i technologie. Posiadanie specjalistycznej wiedzy i doświadczenia w dziedzinie AI może otworzyć wiele drzwi do atrakcyjnych możliwości zawodowych w przyszłości.

Jeszcze nie musimy się martwić

Nie można jednak przypisać wszystkich zwolnień tylko i wyłącznie sztucznej inteligencji. Przywołany wcześniej raport Goldman Sachs wskazuje, że sztuczna inteligencja była odpowiedzialna za 5 proc. z nich, podczas gdy głównymi powodami redukcji zatrudnienia były: sytuacja rynkowo-ekonomiczna, ograniczenie kosztów oraz zakończenie działalności firmy.

Oznacza to, że chociaż AI jest zdolna do zastąpienia człowieka, to jednak obecnie znajduje zastosowanie tylko w małym wycinku rynku pracy. Myślę, że można spokojnie oszacować, że minie jeszcze wiele lat, zanim się to zmieni.

Technologia zawsze prowadziła do zmian mających wpływ na pracowników oraz pracodawców. Konieczność dostosowania się do nowych trendów jest nieodłącznymi elementem postępu technologicznego. Przecież tego, że maszyny przyspieszą bezrobocie, ludzkość obawia się od lat, a jednak w dalszym ciągu potrafimy znaleźć nowe sposoby wykorzystania technologii, by tworzyć nowe miejsca pracy. Kluczem jest umiejętne wykorzystanie technologii w celu zwiększenia efektywności, a jednocześnie zachowanie wartości ludzkich i kreowanie nowych dziedzin, w których człowiek może się wyróżnić.

Michał Koch
Michał Koch
Dziennikarz i researcher. Tworzy teksty o najnowszych technologiach, 5G, cyberbezpieczeństwie i polskiej branży telekomunikacyjnej.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze