Prędkość połączenia internetowego to zazwyczaj kluczowy czynnik przy wyborze domowego internetu. Zerkając do rankingu przygotowanego przez SpeedTest.pl, dowiemy się, że na czele stawki znajduje się T-Mobile, tuż za nim jest INEA, a potem kolejno UPC i Vectra. Gdzie są inni – ci mniejsi i lokalni – dostawcy usług internetowych? Cóż, sprytnie ich ukryto.
Małych i średnich operatorów na próżno szukać w ogólnych rankingach na SpeedTest.pl. Dopiero przeklikując się i przechodząc do zestawień prędkości internetu w poszczególnych miastach w Polsce, zobaczymy, że WieszowaNET w Gliwicach oferuje dostęp do sieci o parametrach zbliżonych do UPC (bijąc tę firmę przy okazji prędkości wysyłania danych), SAT-MONT-SERVICE ze Szczecina znajduje się tam w czołówce stawki, a lokalni operatorzy w Łomży, Tarnowie czy Gorlicach oferują internet o najlepszych prędkościach.
Zmierzam do tego, że często klienci, patrząc na zestawienia zrobione w ten sposób, nie dostrzegają alternatywy do usług sieciowych oferowanych przez korporacyjnych dostawców. Natomiast lokalni operatorzy, ukrywani na SpeedTest.pl, mają mniejsze szanse na przebicie się do świadomości odbiorców. Powinno nam raczej zależeć na promocji polskich firm znających dobrze rynek, na którym od lat operują. Zwłaszcza że ich cechą charakterystyczną jest doskonała obsługa klienta oraz błyskawiczny czas reakcji na wszelakie problemy z połączeniem sieciowym. Temat lokalności poruszałem na łamach ISPortal.pl tutaj – dalej podtrzymuję te słowa.
Na problem rankingów przygotowanych przez SpeedTest.pl zwrócił uwagę Jerzy Nowicki, przedstawiciel zarządu lokalnego operatora Bart-Sat z Bartoszyc. Przedsiębiorca zauważył, że taki sposób przedstawiania danych może być uznany za tendencyjny. W omówieniu rankingu internetu w 2022 roku na próżno zatem szukać, chociażby wzmianki o lokalnych operatorach. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi inicjatywa Lokalni.pl, której zadaniem jest przedstawić mniejszych operatorów i pomóc im w zwiększeniu rozpoznawalności.
Od 1 grudnia 2020 roku konsumenci mogą korzystać z udoskonalonego mechanizmu monitorowania pod adresem: pro.speedtest.pl. Jeżeli abonent wskaże na odstępstwa od umownych prędkości – raport z aplikacji może być wykorzystany w postępowaniu reklamacyjnym (dotyczy to wyłącznie internetu stacjonarnego). Certyfikacji dokonał Prezes UKE. Jednakże od przedstawicieli Stowarzyszenia e-Południe, działającego na rzecz lokalnych operatorów, dowiedziałem się, że podpięcie usługi pod PRO Speed Test celem przeprowadzenia cerytfikacji potrafi ciągnąć się latami.
Ze względu na specyfikę polskiego krajobrazu dostawców usług internetowych tworzenie rankingów, które zdają się marginalizować rolę małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych, odpowiadających przecież za 25 proc. wszystkich podłączeń do sieci w kraju, wygląda dziwnie. Zwłaszcza że znaczna część klientów wskazuje czynnik lokalności jako jeden z najważniejszych przy dokonywaniu wyboru operatora.
Monopolizacja działa na szkodę branży telekomunikacyjnej, a posiadanie alternatywy przy wyborze usługi to oznaka zdrowego rynku. Pamiętajmy o tym, wybierając internetowego dostawcę.
