Kolejną ofiarą spoofingu padł członek Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia Jarosław Onyszczuk. Pojawiły się groźby telefoniczne pod jego adresem, ale też groźby kierowane do innych a wysyłane niby z jego telefonu.
O atakach na siebie prokurator Jarosław Onyszczuk poinformował na Twitterze:
„Niestety, stałem się ofiarą spoofingu. Mój numer został w weekend wykorzystany do kierowania gróźb, ale też takowe zostały skierowane do mnie! Mogę tylko apelować do @PolskaPolicja,aby podjęła wszystkie możliwe działania do wykrycia sprawców. Liczę na Wydziały Cyberprzestępczości” – napisał Onyszczuk.
Do sytuacji odniosła się Ewa Wrzosek, które sama identyfikuje się jako ofiara Pegasusa, a również należy do Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super.
„Kolejna ofiara i brak skutecznych działań ze strony organów ścigania. Trudno oprzeć się wrażeniu, że kiedy chcą mają adekwatne środki techniczne. Kiedy chcą” – napisała Wrzosek.
Apelują oni do organów ścigania o podjęcie konkretnych działań w tym zakresie.
Rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Witold Tomaszewski mówi o tym, że urząd współpracuje z operatorami nad rozwiązaniami dotyczącymi spoofingu. O tej współpracy pisaliśmy już wcześniej. Chodzi przede wszystkim o rozwiązania techniczne, które pozwolą identyfikować połączenia. Pozwoli to na zorientowanie się odbiorcy, że ktoś podszywa się pod numer, który nawet ma zapisany w telefonie wraz z nazwiskiem właściciela.
Źródło: cyberdefense24.pl