TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Więcej niż jeden blok na operatora w aukcji 5G? Operatorzy komórkowi krytykują pomysł ministerstwa

Minister cyfryzacji Marek Zagórski kilka dni temu złożył propozycję prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej odnośnie do zmiany warunków aukcji częstotliwości przeznaczonych do rozwoju 5G. Operatorzy opowiadają się za wcześniejszą koncepcją bez wprowadzania żadnych zmian.

Najważniejsza zmiana, którą zaproponował szef resortu, dotyczy umożliwienia zakupu jednej grupie więcej niż jednego bloku częstotliwości. Sugestia ta jest argumentowana większymi przychodami do budżetu państwa. – Analizowaliśmy to, co się działo w innych państwach i szacunki różnych instytucji np. finansowych w Polsce, które wahają się od 2 do nawet 8 mld zł – mówił Zagórski.

Jednak do tej propozycji mocno dystansują się najwięksi polscy operatorzy.

Tomasz Matwiejczuk z sieci Plus, uważa, że koncepcja przyznania jednego bloku dla każdego z graczy jest lepszym rozwiązaniem. „Takie rozwiązanie jest korzystniejsze dla rynku i dla perspektywy szybkiej i skutecznej budowy ogólnopolskiego 5G”.

Natomiast Jean-Francois Fallacher, szef Orange Polska, w rozmowie z Wirtualnymi Mediami uważa, że cena wyjściowa za blok częstotliwości jest zbyt wysoka. Jego zdaniem cena wyjściowa w Polsce jest zbliżona do ostatecznych cen, które płacili operatorzy w innych krajach – Finlandii czy Szwecji. Fallacher sugeruje również rozważenie opcji, gdy jeden z operatorów nie weźmie udziału w aukcji. Jego zdaniem bowiem wycofanie się jednego telekomu może zaburzyć przebieg aukcji.

T-Mobile zaś opowiada się za utrzymaniem wcześniejszych warunków aukcji przewidujących relację jeden na jeden. W ocenie firmy tylko w ten sposób można uzyskać równy dostęp dla wszystkich operatorów.

Gdy zaś jeden z bloków pozostanie niesprzedany T-Mobile sugeruje, żeby ogłosić licytację, w którym będą mogli wziąć udział wszyscy operatorzy.

Źródło: Wirtualne Media

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze