Rodzice dzieci z III Liceum Ogólnokształcącego w Piasecznie zapłacą majątek za połączenia telefonicznie. Są nawet i tacy, którzy dostali fakturę na kwotę 1300 zł. A wszystko to za sprawą zaproponowanej przez szkołę aplikacji do zdalnego nauczania. Nieświadomi uczniowie godzinami dzwonili na numer do Stanów Zjednoczonych.
Mama jednego z uczniów w rozmowie z redakcją dobreprogramy.pl ujawniła, że dostała prawie 680 zł rachunku za telefon córki. Ale inni rodzice będą musieli zapłacić większe kwoty. Ojciec jednego z uczniów przyznał, że jego faktura opiewa na kwotę 1300 zł.
Po skontaktowaniu się z operatorem okazało się, że to efekt częstych połączeń do USA, których koszt wynosi ponad 3 zł za minutę. Skąd połączenia do USA? To właśnie aplikacja do zdalnej edukacji wymusiła połączenia za ocean.
Uczniowie III LO w Piasecznie przez ostatnie tygodnie brali udział w lekcjach zdalnych, do których prowadzenia wykorzystywano aplikację Google Classroom. Pozwala ona na połączenie zarówno przez internet, jak i telefon.
Przy połączeniu przez internet lokalizacja nie ma znaczenia, ale w przypadku telefonu wymagane jest zadzwonienie na numer USA i stąd właśnie tak wysokie rachunki.
Uczniowie otrzymali od nauczycieli rozmaitych przedmiotów szablonową instrukcję dołączenia do lekcji wygenerowaną przez aplikację Classroom. Nie ma tam informacji o dodatkowych kosztach za połączenie telefoniczne. Natomiast wyraźnie widoczny numer kierunkowy do Stanów Zjednoczonych (+1), więc trudno mówić o próbie ukrycia lokalizacji.
Źródło: dobreprogramy.pl