Elon Musk ciągle zmienia swoją platformę i obecne X przestaje przypominać dawnego Twittera. Teraz kolejna zmiana ma dopuścić publikacje treści dla dorosłych. Czy X zmieni się w platformę XXX?
Niedawna zmiana regulaminu platformy X umożliwia publikację na niej treści przeznaczonych wyłącznie dla osób dorosłych. Prezentacja treści o charakterze erotycznym lub pornograficznym będzie musiała zawierać odpowiednie oznakowanie.
Możesz udostępniać wyprodukowaną i rozpowszechnianą za obopólną zgodą nagość dla dorosłych lub zachowania seksualne, pod warunkiem że są one odpowiednio oznaczone i nie są wyraźnie wyświetlane – czytamy w zaktualizowanych zasadach funkcjonowania X.
Serwis technologiczny TechCrunch wcześniej sygnalizował, że platforma X uznaje, że „użytkownicy powinni mieć możliwość tworzenia, rozpowszechniania i konsumowania materiałów związanych z tematyką seksualną, o ile są one produkowane i rozpowszechniane za obopólną zgodą”.
Teraz Musk poszedł krok dalej. Nowy regulamin nie pozostawia wątpliwości, że treści erotyczne będą stanowiły element publikacji na platformie.
Ekspresja seksualna, zarówno wizualna, jak i pisemna, może być legalną formą ekspresji artystycznej. Wierzymy w autonomię dorosłych w zakresie angażowania się i tworzenia treści, które odzwierciedlają ich własne przekonania, pragnienia i doświadczenia, w tym te związane z seksualnością – napisano w aktualizacji regulaminu.
Nowy regulamin X pomysłem Muska na rozwój platformy
Po przejęciu przez Muska Twittera platforma nie ma łatwego funkcjonowania. Kolejne zmiany powodują odpływ użytkowników. Dopuszczenie do platformy treści dla dorosłych ma prawdopodobnie te straty zatrzymać.
Krok ten zdaniem Brooke Erin Duffy, profesorki komunikacji na Uniwersytecie Cornella, „dobrze współgra ze strategią marketingową firmy po premierze Muska”. Pod jego rządami X staje się miejscem swobodnej wypowiedzi z coraz mniejszą liczbą zasad i kontroli. Nie zawsze jest to pozytywne dla treści.
Pornografia była też na Twitterze
Chociaż obecna zmiana nie pozostawia złudzeń co do tego, czy można czy nie prezentować treści pornograficzne na X, to także na Twitterze tego typu elementy się pojawiały. Reuters podaje, że w październiku 2022 r. 13 proc. wszystkich postów na platformie zawierało treści dla dorosłych. Odbywało się to jeszcze przed przejęciem przez Muska.
Ten najwyraźniej postanowił nie tylko zmienić nazwę Twitera na X, ale też dopuścić do niego w pełnym wymiarze treści z kręgu XXX.
Źródło: businessinsider.com.pl