Policjanci w całej Polsce otrzymali informacje dotyczącą korzystania z aplikacji WhatsApp. Robienie tego w celach służbowych jest niebezpieczne i może prowadzić do utraty danych. Tym bardziej nie powinni wykorzystywać tego narzędzia do przekazywania rozkazów.
W Onecie pojawił się artykuł o wykorzystywaniu przez policjantów warszawskiej prewencji komunikatora WhatsApp. W ten sposób przekazywali informacje na temat sprzętu, czynności służbowych czy rozkazów. Do aplikacji trafiły ich dane czy numery telefonów.
– To niedopuszczalne. Wydawanie rozkazów w ten sposób może być przekroczeniem uprawnień i narażeniem osób, które służą w policji na niebezpieczeństwo – skomentował sytuację Andrzej Mroczek, były policjant, zastępca dyrektora Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas.
W reakcji do policjantów wysłano komunikat informujący o zagrożeniach związanych z korzystaniem z WhatsAppa.
Zespół Pol-Cert uprzejmie informuje, że używanie aplikacji WhatsApp do prowadzenia korespondencji służbowej jest niebezpieczne i może prowadzić do utraty danych służbowych. Zgodnie z polityką Bezpieczeństwa CSI przetwarzanie danych służbowych poza domeną Policji niedozwolone – napisano komunikacie .
Żeby niezależnie od jednostkowych decyzji poszczególnych policjantów chronić cyberbezpieczeństwo całej służby dodano: Zespół Pol-Cert zablokował dostęp do WhatsApp w sieci CWI oraz rekomenduje odinstalowanie aplikacji.
CWI jest siecią telekomunikacyjną, z której korzystają funkcjonariusze policji.
Ironiczne w tej sytuacji wydaje się to, że od 2018 roku Komenda Główna Policji współpracuje z Państwowym Instytutem Badawczym NASK w celu zwalczania cyberprzestępczości. Wiadomo, że w walce o cyberbezpieczeństwo ważne jest przede wszystkim samodzielne dbanie o bezpieczeństwo i niepodejmowanie decyzji, które mogą narazić dane na wyciek.
Źródło: wiadomosci, onet.pl