Rejestrujący znak towarowy mogą paść ofiarą oszustów. Wszystkie informacje o tym kto i jaki znak towarowy rejestruje są jawne i publikowane przez Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej. A to potrafią sprytnie wykorzystać oszuści.
Przy rejestracji znaku towarowego można otrzymać pismo z „Urzędu Patentowego”, które jest próbą wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. W jednym z opisywanych przypadków zawierało informacje o przyznaniu prawa do znaku towarowego, jednak wygaśnie ono jeśli nie wpłaci się 730 euro na konto Europejskiego Urzędu Patentowego. Zawierało jednak wiele elementów, które od razu powinny wzbudzić czujność.
Jakie to elementy?
- Pismo skierowane do zgłaszającego, chociaż przy rejestracji korzysta się z pełnomocnika.
Jeśli rejestracja przeprowadzana jest przez pełnomocnika, to wszystkie pisma urzędowe kierowane są do niego. W innym wypadku powinien to być sygnał ostrzegawczy. - Odwołania do przepisów unijnych
Jeśli rejestracja odbywa się w Polskim Urzędzie Patentowym, to odbywa się na podstawie polskich przepisów. Nie ma odwołania do przepisów unijnych. Jedynym, który może zostać przywołany jest RODO. - Opłata na rzecz innego organu niż UPRP np. Europejskiego Urzędu Patentowego
Oszuści mogą powoływać się na konieczność zniesienia opłat na rzecz chociażby EUP z siedzibą w Berlinie. Ale należy wiedzieć, że nie ma on nic wspólnego ze znakami towarowymi, a jedynie z prawami ochronnymi dla patentów. Znak towarowy rejestruje się na terenie UE w Europejskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej.
Warto też pamiętać, że jeden urząd nie informuje o konieczności wniesienie opłaty w innym urzędzie. Jest tak jedynie w przypadku opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Rejestrując znak towarowy w UPRP wnosi się opłaty na konto UPRP.
I oczywiście rejestrując znak towarowy w Polsce nie robi się tego jednocześnie w UE. To oddzielnie postępowanie, o które trzeba wnioskować we wspomnianym Europejskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej. - Opłata w obcej walucie
Rejestrując znak w Polskie wnosi się opłaty w polskiej walucie. - Załączenie świadectwa ochronnego
We wspomnianym przypadku korespondencji od oszustów było załączone świadectwo ochronne, zapewne w celu uwiarygodnienia korespondencji. UPRP nie dołącza jednak świadectwa ochronnego do decyzji o przyznaniu ochrony znaku towarowego. Jest ono wydawane dopiero po wniesieniu opłaty w UPRP w złotówkach.
Warto też przyjrzeć się samemu dostarczonemu „świadectwu ochronnemu. Ono również może zawierać elementy świadczące o tym, że jest to próba oszustwa.
Powinno zawierać dobrą datę dla prawa ochronnego, które przy pozytywnych rozpatrzeniu wniosku zaczyna się z dniem jego złożenia. Przy papierowym dokumencie wymagana jest pieczęć urzędu oraz odręczny podpis przedstawiciela UPRP.
Jeśli zatem przy rejestracji znaku towarowego pojawi się u nas tego typu korespondencja, to należy zachować czujność. Skonsultować sprawę z prawnikiem lub bezpośrednio zasięgnąć wiedzy w UPRP.
Źródło: okablowani.pl