TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Tantiemy od pełnych przychodów kablówki

Sprawa dotycząca opłat pobieranych przez Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych trafiła do sądu za sprawą operatora telewizji kablowej Vectra, który zakwestionował je i nie wypłacał pełnych tantiem z czym z kolei nie zgadzali się filmowcy. Po dziewięciu latach i kolejnych odwołaniach, pojawiła się decyzja Sądu Najwyższego, która nie popiera stanowiska Vectry.

Vectra uznała, że podstawa naliczania opłat pobieranych przez Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych – organizację zbiorowego zarządzania działającą w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich (SFP-ZAPA), jest niewłaściwa. Wypłacała tantiemy według wyliczeń własnych. Z tym nie zgadzali się filmowcy.

Od listopada 2013 r. do maja 2015 r. Vectra nie płaciła tantiem od pełnej kwoty przychodów, jakie uzyskiwała od swoich abonentów. Umowa licencyjna zawarta z organizacją zbiorowego zarządzania nakazywała operatorowi telekomunikacyjnemu wnosić opłaty w wysokości 2,2 proc. miesięcznie od rzeczywistych wpływów otrzymanych z tytułu świadczenia usług reemisji programów telewizyjnych. Doprecyzowano, że chodzi o wpływy operatora netto (bez podatku VAT), określono także przychody, które nie będą uwzględniane w podstawie naliczania tantiem (opłaty przyłączeniowe i manipulacyjne czy przychody z pakietów premium).

Jednak Vectra nie płaciła tantiem od innych wpływów od abonentów takich jak za najem dekodera czy okresowej opłaty za dostęp do sieci kablowej (tzw. opłaty infrastrukturalnej).

Sprawa w sądach kolejnych instancji

Po tym, jak sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku, ten przyznał rację filmowcom. Wyrok zapadł 9 listopada 2018 r. Vectra zgodnie z nim miała zapłacić prawie 8,51 mln zł należności głównej oraz odsetki.

Od wyroku Vectra złożyła apelację do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Nie zgadzała się z decyzją sądu i oczekiwaniami SFP-ZAPA.

W końcu sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który rozpatrywał skargę kasacyjną Vectry do wcześniejszych wyroków. Ta została odrzucona.

Sąd w uzasadnieniu stwierdził, że „gdyby zgodną wolą stron było wyłączenie z podstawy obliczania opłat także przychodów z innych tytułów”, wtedy znalazłyby się takie zapisy w treści umowy licencyjnej. Tak się nie stało, więc nie można zakładać, że taka była wola stron i z tej perspektywy sprawy rozpatrywać.

SN podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Gdański o konieczności zapłacenia filmowcom zaległej należności wraz z odsetkami. Zmienił jedynie termin naliczania odsetek.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Klaudia Wojciechowska
Klaudia Wojciechowska
Redaktorka ISPortal i ISProfessional. Dziennikarka telewizji lokalnego operatora telekomunikacyjnego Ret-Sat1. Absolwentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim ze specjalizacją filmoznawstwo i nowe media.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze