Dolar osłabł. Analitycy tłumaczą to problemy amerykańskiego sektora bankowego. Rekordowo niski kurs tej waluty ma także wpływ na branżę telekomunikacyjną. Rozmawiamy z Szymonem Sową, członkiem zarządu spółki XBEST.PL.
Co oznacza niski kurs dolara dla waszych klientów?
Szymon Sowa: Większość asortymentu, jakim handlujemy, kupujemy w dolarach dlatego niski kurs tej waluty ma bezpośrednio przełożenie na ceny, jakie oferujemy naszym klientom. Nie trudno się domyślić, że jest to wręcz wymarzony scenariusz dla operatorów, którzy obecnie mogą zakupić potrzebny osprzęt w dużo korzystniejszych cenach niż rok temu. Dzięki niskiemu kursowi dolara możemy również zatowarować nasze magazyny w celu utrzymania atrakcyjnych cen przez możliwie najdłuższy czas.
Czy zmienia to sytuację na ryku w kontekście ogłoszonych niedawno konkursów Krajowego Planu Odbudowy związanych z telekomunikacją?
Szymon Sowa: Odnośnie konkursów KPO, to niski kurs dolara ma dla nich raczej marginalny wpływ z dwóch powodów. Po pierwsze: jest za wcześnie. Operatorzy są dopiero na etapie składania wniosków, w dalszych etapach będzie ich rozpatrywanie, ogłoszenie wyników, czas na wnoszenie protestów i podpisywanie umów. Następnie czaka ich przygotowanie projektów, zgłoszenia, pozyskiwanie zgód itd. W skrócie długa droga jeszcze nim dojdzie do etapu zakupu sprzętu, mówimy tutaj o początku 2024 roku. Druga kwestia to fakt, że w stosunku do kosztów całej inwestycji, koszt materiałów stanowi zaledwie 20-30 proc. Większość kosztów to prace wykonawcze.
W danych Głównego Urzędu Statystycznego o inflacji regularnie pojawiają się informacje, że sprzęt telekomunikacyjny tanieje w porównaniu rok do roku. Jak długo jeszcze może tanieć?
Szymon Sowa: Mogłoby się wydawać, że inflacja spowoduje wzrost cen towarów potrzebnych do budowy sieci, ale jest wręcz odwrotnie. Poprzez wysoki wskaźnik inflacji oraz niepewną sytuację rynkową światowi potentaci w branży telekomunikacyjnej podchodzą ostrożniej do tematu inwestycji. Tak istotny spadek konsumpcji spowodowany jest ograniczeniem lub wstrzymaniem inwestycji w USA, Chinach czy Ameryce Południowej. Wymusza to na producentach osprzętu telekomunikacyjnego poszukiwanie nowych rynków zbytu, a dla wielu z nich to wręcz walka o utrzymanie się na rynku – ta sytuacja prowadzi do obniżania cen.
Inflacja spowodowała również ograniczenie globalnego importu co przekłada się na obniżenie kosztów transportu, które nierzadko stanowią lwią część ceny końcowej produktu. Kolejna kwestia to wreszcie dosyć naturalny proces postępu technologicznego – nowe technologie się upowszechniają i tanieją. Niestety trudno odpowiedzieć jak długo tendencja spadkowa się utrzyma.
Czy jest to w jakiś sposób powiązane także z kursem dolara?
Szymon Sowa: Nie, kurs dolara wydaje się nie mieć na to znaczącego wpływu.