Wynik wyborów jaki jest każdy widzi. Utrzymując dziennikarski dystans do polityki odnotowujemy możliwość zmiany rządu oraz sygnały płynące ze strony większościowej koalicji trzech partii, które uzgodniły już warunki stosownej umowy. Wśród sygnałów płynących ze strony koalicjantów pojawiło się także pierwsze nazwisko potencjalnego ministra cyfryzacji.
Głównym argumentem przedstawicieli środowiska małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych za tym by utrzymać Ministerstwo Cyfryzacji w obecnym kształcie jest to, że można wówczas rozmawiać z kimś, kto zna specyfikę branży. Nie jest tajemnicą, że przeciętny polityk na wszystkim znać się nie musi. Wielu z nich po prostu nie ma pojęcia o liczbie występujących w Polsce operatorów.
Przypomnijmy tu, że według danych UKE za 2022 rok obowiązek sprawozdawczy, o którym mowa w art. 29 megaustawy dotyczył 3900 przedsiębiorców telekomunikacyjnych oraz 542 jednostek samorządu terytorialnego wpisanych do RJST i podmiotów wykonujących zadania z zakresu użyteczności publicznej. Zdecydowaną większość podmiotów zobowiązanych do przekazania sprawozdania o infrastrukturze i usługach telekomunikacyjnych oraz budynkach umożliwiających kolokację, stanowią więc przedsiębiorcy telekomunikacyjni (87,8 proc.).
Jako dobry dla środowiska MiŚOT sygnał można więc przyjąć fakt, że ani wśród wypowiedzi obecnie rządzących ani informacji płynących ze strony szykującej się do przejęcia władzy koalicji, nie padło jak dotąd żadne stwierdzenie dotyczące możliwej likwidacji Ministerstwa Cyfryzacji. Pojawiło się natomiast potencjalne nazwisko nowego ministra.
Krzysztof Gawkowski ministrem cyfryzacji?
Mowa tu o polityku Nowej Lewicy Krzysztofie Gawkowskim (rocznik 1980). Jest on z wykształcenia doktorem nauk humanistycznych i przez wiele lat był nauczycielem akademickim. Od pewnego czasu specjalizuje się jednak w zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem państwa, cyberbezpieczeństwem oraz administracją samorządową.
Krzysztof Gawkowski pochodzi z Wołomina. W pierwszych latach swojej działalności publicznej koncentrował się na pracy z młodzieżą, pomocy społecznej oraz ochronie środowiska. Dzięki jego inicjatywie powstała w Wołominie Młodzieżowa Rada Miasta. Organizował liczne konkursy i turnieje dla młodzieży oraz zainicjował akcję wakacyjnego sprzątania lasów. Przez wiele lat był członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, gdzie pełnił m. in. funkcję sekretarza generalnego i wiceprzewodniczącego partii. Obecnie jest sekretarzem zarządu partii Wiosna Roberta Biedronia oraz przewodniczącym Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy. Kilka lat temu zaczął też pisać książki kryminalne.
W swej karierze politycznej pełnił mandat radego Sejmiku Wojewódzkiego, a w roku 2019 w wyborach parlamentarnych został wybrany do Sejmu IX kadencji, otrzymując w okręgu bydgoskim ponad 30 tys. głosów. Był członkiem Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Wyrażał opinię, że budowę infrastruktury internetowej należy raczej zlecać firmom prywatnym.