Zaangażowanie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w branży telekomunikacyjnej związane jest głównie z legislacją. W jednym z zespołów roboczych regularnie słychać głos i postulaty izb, w których zrzeszeni są lokalni dostawcy usług internetowych. Codzienna praca w tej instytucji obejmuje jednak także szereg spraw, które latami rozstrzygają się na salach sądowych i stopniowo zmieniają otoczenie biznesowe.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców jest specyficzną instytucją. Osoba pełniąca tę funkcję – aktualnie jest to Agnieszka Majewska (radczyni prawna z aplikacją sędziowską, wykładowczyni) – została powołana w czerwcu 2024 roku przez Prezesa Rady Ministrów na sześcioletnią kadencję, a wydatki związane z funkcjonowaniem urzędu pokrywane są z budżetu państwa, z części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw gospodarki. Przewidziane w ustawie budżetowej pieniądze na działalność Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców to obecnie 18 mln zł rocznie. Mimo, że jest to najmniejszy budżet w stosunku do innych rzeczników, przedsiębiorcy w Polsce mogą uzyskać bezpłatną pomoc interwencyjną nie tylko w Warszawie, ale także w czterech oddziałach terenowych (Gdańsku, Białymstoku, Poznaniu i Krakowie Dzięki temu pomoc ta jest dostępna w całym kraju.
Jednocześnie jednak rzecznik nie jest częścią administracji państwowej. Ba, często nawet występuje przeciwko niej w najostrzejszy przewidziany prawem sposób – na sali sądowej.
Strażnik praw
Rzecznik, jak czytamy w ustawie, stoi na straży praw mikro- oraz małych i średnich przedsiębiorców w rozumieniu ustawy z prawo przedsiębiorców, zwanej też potocznie konstytucją biznesu. Dba o poszanowania zasady wolności działalności gospodarczej, pogłębiania zaufania przedsiębiorców do władzy publicznej, bezstronności i równego traktowania, zrównoważonego rozwoju oraz zasady uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów przedsiębiorców.
Kompetencje Rzecznika MŚP ograniczają się przy tym do działania w sprawach pomiędzy przedsiębiorcą, a urzędem, samorządem bądź instytucją państwową. Warto tu podkreślić, że w praktyce oznacza to, iż Rzecznik MŚP nie ma uprawnień do podejmowania działań w sporach toczących się pomiędzy przedsiębiorcami.
większość polskich urzędników nigdy nie prowadziło jakiejkolwiek działalności gospodarczej
– Głównym problemem z jakim się spotykamy, jest brak wzajemnego zrozumienia między biznesem i administracją. Wynika to stąd, że większość polskich urzędników nigdy nie prowadziło jakiejkolwiek działalności gospodarczej – mówi Krzysztof Traczyk, dyrektor gabinetu Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. – Przepływ osób, jaki rzecz jasna, czasem występuje, ogranicza się właściwie tylko do dużego biznesu i polityki. W branżach technologicznych, w tym także w telekomunikacji, dochodzą do tego nieustanne zmiany technologii i sposobu, w jaki korzystają z niej klienci. Trudno znaleźć urzędników, którzy za tym nadążają.

Okazuje się też, że nawet współcześnie, po latach aktywności Rzecznika MŚP, izb gospodarczych, innych branżowych organizacji oraz mediów, wielu uczestników procesu legislacyjnego nadal nie ma wiedzy, że mali i średni przedsiębiorcy stanowią niemal jedną trzecią polskiego rynku telekomunikacyjnego. Biuro Rzecznika MŚP konsekwentnie o tym przypomina w swoich wystąpieniach do administracji publicznej.
Zdarta płyta z problemami
Tematyka posiedzeń Zespołu Roboczego ds. Telekomunikacji, który regularnie zbiera się w warszawskim biurze Rzecznika MŚP, nie zaskakuje i w zasadzie pokrywa się z tematyką poruszaną często także na naszym portalu. Ostatnie z nich dotyczyło na przykład propozycji rządowych w zakresie obowiązków sprawozdawczych i informacyjnych, jakie planowane są w ramach zmian w megaustawie.
– Stoimy na stanowisku, że urząd, który chce uzyskać wiedzę posiadaną już przez inny urząd, nie powinien obciążać przedsiębiorców kolejnymi obowiązkami sprawozdawczymi i wyraziliśmy już tę opinię na piśmie – podkreśla Krzysztof Tkaczyk. – Na tym przykładzie ponownie widzimy też, że administracja próbuje wprowadzać rozwiązania, w których nie widać troski o dobre funkcjonowanie małych i średnich przedsiębiorstw. Konsekwentnie apelujemy, by zawsze zwracać uwagę na to, jaki wpływ będą miały nowe przepisy na opłacalność działalności gospodarczej – dodaje.
administracja próbuje wprowadzać rozwiązania, w których nie widać troski o funkcjonowanie małych i średnich przedsiębiorstw
Wśród innych tematów posiedzeń zespołu znajdziemy: rozporządzenie dotyczące opłaty reprograficznej, ustawę o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie, administracyjne kary pieniężne stosowane wobec przedsiębiorców prowadzących wielobranżową działalność gospodarczą, opłaty za umieszczenie infrastruktury telekomunikacyjnej w pasie drogowym, czy nadregulację dotyczącą dostawców wysokiego ryzyka w ustawie o krajowym systemie cyberbezpieczeńśtwa. Niektóre z tematów powracają na posiedzeniach już od kilku lat. Na szczęście nie kończy się tu jednak tylko na debatach.
– Jednym z rezultatów naszych działań jest wprowadzenie ograniczenia kar administracyjnych, które zawsze, także w przepisach dotyczących branży telekomunikacyjnej, powinny być proporcjonalne do zakresu prowadzonej działalności. Firma zatrudniająca do dziewięciu osób nie może mieć przecież takich samych limitów, jak międzynarodowa korporacja – wymienia Krzysztof Tkaczyk.
Takich cichych sukcesów jest oczywiście więcej. Nie wszystkie trafiają do mediów.
Interwencje
Mniej znanymi są w szczególności rezultaty interwencji Biura Rzecznika MŚP w indywidualnych sprawach przedsiębiorców.. W tym zakresie Rzecznik MŚP ma następujące kompetencje:
- może żądać od organów władzy publicznej złożenia wyjaśnień, udzielenia informacji lub udostępnienia akt i dokumentów w sprawach konkretnych przedsiębiorców;
- wspierać przedsiębiorców na etapie postępowań administracyjnych, a w razie potrzeby także wnieść skargę do sądu administracyjnego;
- wystąpić do odpowiednich urzędów z wnioskami o wydanie objaśnień prawnych szczególnie skomplikowanych przepisów dotyczących działalności gospodarczej;
- w przypadku dostrzeżenia rozbieżności w stosowaniu prawa przez sądy, możliwość zwrócenia się o rozstrzygnięcie problemu do Naczelnego Sądu Administracyjnego czy Sądu Najwyższego.
Rzecznik podejmuje takie działania z urzędu lub na wniosek, zaś po zapoznaniu się z wnioskiem przedsiębiorcy może też: zainterweniować lub wskazać wnioskodawcy przysługujące mu prawa i środki działania a także przekazać sprawę do innego, odpowiedniego organu (np. do Rzecznika Praw Obywatelskich) lub odmówić podjęcia działania (odpowiednio to uzasadniając).
– Szacujemy, że do końca 2025 roku będziemy uczestniczyć w około 5,5 tys. sprawach interwencyjnych w całym kraju, z których tylko niewielka część ma wprost związek z działalnością telekomunikacyjną. Nie prowadzimy dokładnych statystyk z podziałem na branże, ale skupiamy się na zakresie spraw – wskazuje Katarzyna Kazulo-Borkowska, dyrektorka wydziału interwencji procesowej Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. – Pojawiały się już jednak w naszej praktyce tematy związane z zajęciem pasa drogowego czy budową sieci.
Patologie systemu
Sprawy, w których Rzecznik MŚP interweniuje najczęściej, dotyczą zaś Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tym zakresie specjalizuje się Oddział Terenowy Rzecznika w Gdańsku. Jedna z ostatnich spraw dotyczyła sporu jednej z przedsiębiorczyń z tą właśnie instytucją. Prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą kobieta została podczas e-wizyty błędnie pouczona przez urzędniczkę.
– Sytuacja nie była wcale błaha i naruszała podstawowe zasady konstytucyjne – relacjonuje Monika Kościewicz, pełnomocniczka terenowa Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. – Powiedziano przedsiębiorczyni, że aby zapłacić mniejszą składkę powinna zawiesić działalność w dniu porodu, co też zrobiła. ZUS odmówił jej następnie wypłaty zasiłku porodowego, właśnie z powodu zawieszenia działalności. Po naszej interwencji sprawa o podleganie ubezpieczeniu w spornym dniu została ostatecznie wygrana.
Wiele spraw toczących się przeciw ZUS dotyczy podstawy wymiaru składki, a interwencje Rzecznika MŚP mają nieraz charakter skargi nadzwyczajnej – środka, który przysługuje niewielu instytucjom w polskim systemie prawnym i pozwala na podważenie prawomocnych już wyroków sądowych.
– Zapoznając się ze sprawami z związanymi z ubezpieczeniem społecznym lub podatkami widzimy już pewne schematy działania administracji i znamy linię orzeczniczą sądów. Wiemy, co będzie możliwe i jak to zrobić. Dbamy też o to, żeby podejmowane przez nas działania były spójne – mówi Monika Kościewicz.
Niepojący jest jednak fakt, że pomimo szeregu przegranych w sądzie spraw danego typu, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie uczy się na błędach, lecz wciąż wydaje błędne decyzje. Zdaniem przedstawicieli Biura Rzecznika MŚP, wynika to z tego, że odwołań jest niewiele. Podważane decyzje i przegrane sprawy stanowią więc – statystycznie – jedynie niewielki ułamek wszystkich działań ubezpieczeniowego molocha.
Dla bezpieczeństwa i rozwoju
Stosunkowo nowym tematem związanym z telekomunikacją, jaki pojawił się w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, jest bezpieczeństwo.
– Dostrzegliśmy konieczność traktowania małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych w sposób szczególny w kontekście obronności – stwierdza Krzysztof Tkaczyk. – W przypadku każdej sytuacji kryzysowej kluczowy jest transport wody i żywności, ale też dostęp do energii i łączności. Lokalni operatorzy zaś wielokrotnie zapewniają łączność nie tylko klientom indywidualnym, ale też szpitalom i urzędom. Z tego powodu powinni być zakwalifikowani do kategorii podmiotów ważnych dla funkcjonowania państwa. W sytuacjach kryzysowych, w tym także wojny, powinni być szczególnie traktowani np. w zakresie zaopatrzenia w paliwo do agregatów prądotwórczych. Jestem też zdania, że w przypadku mobilizacji, powinien nastąpić przydział służbowy pracowników małych i średnich przedsiębiorstw tej branży do firm, które prowadzą lub w których pracują – zaznacza.
w przypadku mobilizacji, powinien nastąpić przydział służbowy pracowników małych i średnich przedsiębiorstw teLEKOMUNIKACYJNYCH do firm, które prowadzą
Warta podkreślenia i wsparcia jest także inicjatywa dołączenia Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców do Rady Dialogu Społecznego. Skoro to sektor MŚP – jak podkreślają eksperci – jest główną siłą napędową polskiej gospodarki powinien mieć tam swojego reprezentanta. Przypomnijmy, że w 2024 roku sektor MŚP odpowiadał za około 45 proc. naszego produktu krajowego brutto, a pracowało w nim około 6,9 miliona osób.

Czytaj także:


