Świąteczna aktywność cyberprzestępców nie jest niczym nowym i nie bez powodu sygnalizowaliśmy naszym Czytelnikom potrzebę wzmożonej ostrożności w tym okresie. Mamy już potwierdzenie ataków z ostatnich dni w postaci instalacji złośliwego oprogramowania w popularnych przeglądarkach internetowych.
Począwszy od wigilii systemy bezpieczeństwa Kaspersky zaczęły zgłaszać użytkownikom Google Chrome ostrzeżenia o zagrożeniu wirusem Trojan.Multi.Preqw.gen. Przeglądarka próbowała go pobrać z zewnętrznych serwerów poprzez rozszerzenia, które pobrało kilka milionów użytkowników. Avast Intelligence Security poinformował natomiast o zablokowaniu 28 złośliwych rozszerzeń do przeglądarek Chrome i Edge.
Na przykładzie wskazanego Trojana widać też, że wirus nie musi szkodzić użytkownikom w bezpośredni i widoczny sposób. Cyberprzestępcy mogą mieć też plany infiltracji naszych komputerów i późniejszego wykorzystania zebranych danych.
Warto więc pamiętać o generalniej zasadzie, że podejrzanemu mailowi w linki się nie zagląda, nie zaszkodzi też dowiedzieć się, co o właściwie mogą zrobić złośliwe rozszerzenia. Efektem ostatniego ataku było odtwarzanie filmów w tle (aby zwiększać ich liczbę wyświetleń). Niewidzialny dla użytkownika odtwarzacz wideo był przy tym aktywowany za każdym razem, gdy uruchamiano Google Chrome. Działające w tle odtwarzacze wideo powodują obciążenie sprzętu i połączenia sieciowego, wyrządza też dodatkową szkodę użytkownikom posiadającym ograniczony pakiet lub płatny dostęp do Internetu. Niektóre ze złośliwych rozszerzeń mogą też przechwytywać dostęp do kont w sieciach społecznościowych.
Sugerujemy szybką aktualizację programów antywirusowych i poświąteczne porządki na komputerze.