Inwestycja Google w Polsce budzi wiele pytań i nieporozumień. Przede wszystkim po wielkim ogłoszeniu zainteresowania giganta technologicznego inwestowaniem w naszym kraju pierwsze informacje o wysokość tegoż nie były optymistyczne. Ale okazuje się, że problemów jest więcej.
Wszystko zaczęło się od tego, że Google ma zainwestować w Polsce w kwestie związane z AI. Jednak szybko pojawiła się informacja, że ta inwestycja to będzie szkolenie obywateli i obywatelek z obsługi narzędzi AI i wyniesie 5 mln dolarów rozłożonych na dwa lata.
Oczywiście pozostaje wątpliwość, czy naprawdę chodzi jedynie o tych 5 mln dol. Ale strona rządowa zamiast wyjaśnić całą sytuację i podać szczegóły podpisanego z Google porozumienia, podrzuca jedynie ochłapy jak wpis ministra finansów Andrzeja Domańskiego zamieszony na X:
Jeżeli ktoś myśli, że prezes Googla przyjeżdża do Polski, żeby rozmawiać z premierem o inwestycji za 5 mln dolarów, to niech pomyśli raz jeszcze…
Czego dotyczy porozumienie rządu z Google?
Więcej informacji pojawia się ze strony Polskiego Funduszu Rozwoju. Jest to jeden z podmiotów, który ma udział w pracach nad rozwojem AI pojawiających się po podpisaniu memorandum z Google. Chociaż dokument jest poufny, to strony (Google, PFR oraz OChK – Operator Chmury Krajowej) zgodziły się na ujawnienie niektórych informacji.
– Strony memorandum zastrzegły poufność jego postanowień na tym etapie, w związku z czym nie możemy przekazać jego kopii – zaznacza jednak Maciej Buczkowski z biura prasowego PFR.
Wyjaśnia jednak, że rozpoczęte prace wynikają z harmonogramu przyjętego przy podpisaniu memorandum dotyczącego inwestycji Google w Polsce. Prace dotyczą rozwoju AI, a pierwsze efekty mają pojawić się po 120-180 dniach od podpisania memorandum.
Nie wiadomo dokładnie na czym polegają prace i jakie elementy są punktami harmonogramu. Dość enigmatyczne sformułowanie „strony będą współtworzyć ekosystem innowacji umożliwiający rozwój przełomowych technologii, postęp w badaniach i wzrost biznesu” – niewiele wyjaśnia.
Pojawiają się jedynie zapewnienia, że porozumienie nie dotyczy 5 mln dolarów, a inwestycja Google w Polsce liczona jest w miliardach dolarów. Ale szczegółów nadal brak.
Tajemnicze porozumienie budzi obawy
Pojawiają się jednak wiadomości świadczące o tym, że momerandum jest szersze, niż pierwotnie mogłoby się wydawać. Przedstawiciele PFR informują, że możliwe, iż udział w pracach będą miały też inne firmy., memorandum nie wyklucza zaangażowania innych firm.
– Dokument mówi o wspólnych celach i kreatywnym wysiłku, ale pozostawia otwarte drzwi do innych partnerstw. Do współpracy zapraszamy także polskie firmy – wyjaśnia Maciej Buczkowski
Wszelkie inicjatywy wyłonione na podstawie memorandum mają być osadzone w ramach regulacyjnych polskich i europejskich. Mają również uwzględniać RODA oraz Akt o Sztucznej Inteligencji.
I chociaż wszystko to brzmi dobrze, to doniesienia o przygotowywanych pracach zaniepokoiły przedsiębiorców ze związku dostawców usług chmurowych Polska Chmura. Zszerzone są tam chociażby:
– Cyfronet AGH;
– Park Naukowo – Technologiczny w Opolu;
– Cloud by Asseco;
– Talex;
– Wrocławskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe.
Zapowiedzi ze strony rządu o pogłębionej współpracy z globalnymi gigantami technologicznymi, takimi jak Google, Amazon i Microsoft, budzą obawy o zbyt preferencyjne traktowanie zagranicznych podmiotów, co może odbić się negatywnie na polskich przedsiębiorstwach – napisali w oświadczeniu członkowie Polskiej Chmury.
Zagrożenie dla konkurencyjności polskich firm
Wskazują również na zagrożenia, które może nieść ta współpraca (z Google).
Jak chociażby podpisanie porozumienia wbrew zasadom uczciwej konkurencji i ryzyko uzależnienia administracji publicznej od rozwiązań jednego globalnego dostawcy usług.
Obecne działania rządu zdają się być sprzeczne z Prawem Zamówień Publicznych oraz zasadami wydatkowania środków z KPO – ostrzegają przedstawiciele Polskiej Chmury.
Według nich w sprzeczności z zasadami uczciwej konkurencji jest promowanie jedynie globalnych dostawców bez zapewnienia równego dostępu dla krajowych firm.
Poza tym wspominają o możliwości doprowadzenia do utraty suwerenności danych i osłabienia krajowego sektora technologicznego przez preferencyjne podejście do zagranicznych dostawców.
Związek apeluje o położenie większego nacisku na udział polskich przedsiębiorstw w budowaniu gospodarki. Dlatego Polska Chmura wzywa rząd do podjęcia działań wspierających polski sektor technologiczny, a także oczekuje równego traktowania krajowych firm.
Memorandum poza Strategią Cyfryzacji
Dziennik Gazeta Prawna podaje też informacje, które budzą jeszcze większe wątpliwości. Mianowicie:
Porozumienie Google’a i PFR powstało poza Ministerstwem Cyfryzacji, bez związku z dokumentami rządu, polityką UE i rekomendacjami sektora – napisano w DGP.
O jakie dokumenty chodzi? Przede wszystkim o Strategię Cyfryzacji oraz obowiązującą Politykę rozwoju AI.
Dziennikarka DGP, Anna Wittenberg zauważa, że to zniechęca osoby opracowujące takie dokumenty (a w konsultacjach społecznych wszyscy mogli mieć wkład), bo ich wielomiesięczna praca jest w takich sytuacjach wyrzucana do kosza. W resorcie cyfryzacji, radzie cyfryzacji oraz GRAI podobno daje się to już odczuć.
Źródło: gazetaprawna.pl, cyberdefence24.pl
Czytaj także: