Pojawiły się pogłoski, że rząd planuje wprowadzić podatek platform streamingowych. Czy jest coś na rzeczy? Na razie brak oficjalnego stanowiska Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Informację o pomyśle opodatkowania platform VOD podał portal Spidersweb.pl. Zespół ds. kryzysu w branży kinematograficznej powołany przez Państwowy Instytut Sztuki Filmowej złożył również postulat do resortu kultury o zmianę ustawy o kinematografii i obciążenia daniną tego typu platform. Beneficjentem tego rozwiązania ma być PISF.
Pomysł ten wynika z trudnej sytuacji w jakiej znalazła się branża filmowa w związku z pandemią COVID-19. Obciążenie serwisów VOD ma wynieść 1,5 proc. ich przychodu na terytorium Polski.
Warto dodać, że podatek tej wysokości płacą podmioty współtworzące rynek filmowy w naszym kraju, a więc kiniarze, dystrybutorzy, stacje telewizyjne i dystrybutorzy kablówek. Reguluje to Art. 19. Ustawy o kinematografii z 30 czerwca 2005 r.
Na razie brak potwierdzenia tej informacji ze strony MKiDN.
To nie pierwszy raz, gdy w rządzie pojawia się pomysł opodatkowania międzynarodowych korporacji medialnych. Już w marcu ubiegłego roku w ramach tzw. Piątki Kaczyńskiego pojawił się podatek cyfrowy. Obciążone miały wówczas zostać wszystkie platformy streamingowe, w tym także muzyczne jak Spotify czy Tidal, a także cyfrowi giganci tacy jak Apple, Google, Amazon czy Facebook.
Wielka Brytania już taki podatek wprowadziła. Od 1 kwietnia daninę w wysokości 2 proc. mają płacić największe koncerny technologiczne. Podobne rozwiązanie zapowiedziały władze Włoch, Hiszpanii czy Francji.
Źródło: Spiderweb