Ubiegły rok był rekordowy, jeżeli chodzi o liczbę ataków na urządzenia Internetu Rzeczy. Na pierwszym miejscy znalazły się routery, które przez cyberprzestępców były atakowane aż 25 miliardów razy. Miejsce drugie, jeżeli chodzi o liczbę ataków, zajęły sieciowe nagrywarki wideo i kamery. Wszystkiemu winne były luki w systemie zabezpieczeń tych urządzeń. Co więcej – problem ten do dnia dzisiejszego nie został rozwiązany.
W 2016 roku botnet Mirai wykorzystał urządzenia IoT, aby przeprowadzić jeden z największych w historii ataków DDoS. Najczęstszymi ofiarami okazały się routery zazwyczaj wykorzystywane w domowych sieciach. Rok temu odnotowano 25 miliardów takich ataków, natomiast w 2015 roku było ich zdecydowanie mniej, bo 820 tysięcy. Wszystkiemu winna była luka wykryta w routerach Netcore/Netis. Polegała ona na zamieszczeniu hasła dostępu do panelu zarządzania routerem w kodzie oprogramowania. W Polsce routery tego producenta nie należą do najbardziej popularnych, toteż z całej puli odnotowano około 90 tysięcy ataków.
Na drugim miejscu uplasowały się sieciowe nagrywarki wideo (DVR/NVR). Są one wykorzystywane do przechowywania nagrań z monitoringu bazującego na kamerach IP. W 2016 roku odnotowano 1,5 miliona ataków na tego typu urządzenia. W Polsce odnotowano ich natomiast 1800. Trzecie miejsce zajęły kamery IP. Jednakże tutaj trzeba, podkreślić, że w porównaniu z rokiem 2015 liczba ataków na te urządzenia spadła dziesięciokrotnie.
Źródło: www.di.com.pl
Najczęściej atakowane urządzenia IoT w 2016 roku
przeczytaj najnowszy numer isporfessional