Discord, internetowy komunikator stworzony w 2015 roku z myślą o graczach, zyskał niezwykłą popularność nie tylko wśród entuzjastów gier, ale również w szerszych kręgach. Z platformy korzysta miesięcznie ponad 4,6 mln Polaków, co czyni ją popularniejszą od Microsoft Teamsa (2,7 mln) czy Zooma (1,6 mln). Co stoi za tym sukcesem?
Ku zaskoczeniu Jasona Citrona i Stanislava Vishnevskiego, programistów stojących za powstaniem Discorda, szybko udało się wyprzedzić głównych konkurentów, takich jak Skype i TeamSpeak. Stało się tak po części dzięki zaoferowaniu użytkownikom bardziej zaawansowanych i przyjaznych rozwiązań. W 2021 r. twórcy odrzucili nawet ofertę Microsoftu, który oferował 10 mld USD za prawa do kodu.
Jedną z głównych zalet jest wszechstronność. Aplikacja umożliwia tworzenie serwerów, które służą jako przestrzenie dla społeczności lub grup przyjaciół. Na serwerach można organizować różne kanały tematyczne, co pozwala na uporządkowaną komunikację. Kanały tekstowe służą do pisania wiadomości, wymiany plików i linków, natomiast kanały głosowe wykorzystywane są podczas gier wieloosobowych lub wirtualnych spotkań. Aż 78 proc. użytkowników przyznało, że korzysta z niego zarówno do celów gamingowych, jak i innych.
Twórcy zarządzający aplikacją nie stronią od wprowadzania innowacji. Przykładem może być integracja narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, z których miesięcznie korzysta ponad 30 mln osób. Ponadto, platforma stale rozwija funkcje premium, takie jak Discord Nitro, które przynoszą jej znaczące dochody.
Dostępność różnorodnych form komunikacji, dostosowanych do potrzeb użytkowników, to przepis na sukces. Discord jest atrakcyjny, bo jest zdolny do budowania i wzmacniania społeczności. Gracze, grupy zainteresowań, studenci, zespoły projektowe – wszyscy mogą znaleźć tam miejsce dla siebie. Użytkownicy mogą tworzyć i zarządzać swoimi serwerami, dostosowując je do swoich preferencji.
Od momentu powstania Discord przeszedł długą drogę, ewoluując z prostego komunikatora dla graczy do kompleksowej platformy społecznościowej. Jego wszechstronność, funkcjonalność i zdolność do integracji z różnymi narzędziami sprawiły, że jest idealnym rozwiązaniem dla różnych grup użytkowników.
Aplikacja stale się rozwija, wprowadzając nowe funkcje i udoskonalając istniejące. W marcu 2024 r. zapowiedziano, że platforma zamierza wejść na giełdę. Świadczy to o ambitnych pomysłach firmy, które mogą jeszcze bardziej umocnić jej pozycję na rynku. Serwis InvestorPlace.com umieścił go nawet na liście najbardziej oczekiwanych IPO (czyli pierwszych ofert publicznych) w 2024 r. Stało się tak pomimo redukcji zatrudnienia w Discordzie o 17 proc. z ogólnej liczby pracowników.
Chyba najważniejszą lekcją płynącą z powyższego sukcesu jest to, że dobrze zaprojektowany produkt może przeskoczyć pierwotne założenia i stać się narzędziem powszechnego użytku. Jego popularność w Polsce oraz na świecie jest dowodem na to, że nowoczesne technologie mogą skutecznie łączyć ludzi, tworząc przestrzeń do komunikacji oraz współpracy.
