Wielu spośród małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych od lat wspiera lokalne inicjatywy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Transmitują koncerty i aukcje, pomagają w organizacji wydarzeń plenerowych i udostępniają wolontariuszom ciepłe pomieszczenia.
– Gramy z orkiestrą już 29 lat – mówi Jerzy Nowicki z działającej w Bartoszycach firmy Bart-Sat. – Transmitujemy lokalny finał w miejscowej telewizji kablowej, a następnie aż do północy prowadzimy na antenie licytację gadżetów zebranych przez wolontariuszy i ufundowanych przez lokalne firmy. Jedną z bardziej udanych akcji było zaangażowanie starosty, burmistrza i przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego w śpiewanie na naszej antenie – wspomina.
Anna Kora ze spółki Miconet z Mikołowa, będącej operatorem sieci multimetro, podkreśla, że wspierany przez nich lokalny sztab WOŚP to fantastyczni ludzie, z którymi współpraca jest zawsze miła, a jej zakres każdego roku dostosowany jest do bieżących potrzeb.
– Przez kilka lat zapewnialiśmy cały sprzęt i zaplecze techniczne na potrzeby transmisji koncertów z rynku w Kluczborku – mówi Dariusz Wesołowski z firmy Promedia. – Teraz jednak nasz lokalny dom kultury ma już własny sprzęt, nadal jednak zapewniamy i zabezpieczamy łącze w terenie.
– Nasza firma tradycyjnie, co roku, nie tylko wystawia przedmioty na licytację, ale też bierze aktywny udział w licytowaniu i pomaga jaworznickiemu sztabowi według potrzeb – mówi Joanna Macek-Czuszek, prezeska ART-COM. – Cel jest świetny, nie znam dzieciaka, który by w jakiś sposób nie korzystał ze sprzętu zakupionego ze zbiórek. Poza tym jest to bardzo pozytywna akcja i okazja do świętowania na wesoło, co ostatnio nie zdarza się często. Jest to również nieodzowna szansa na to, żeby dać innym kawałek siebie.
Grupa MiŚOT także wspiera WOŚP. W tym roku zaangażowaliśmy się w charytatywny mecz Hokejowej Reprezentacji Artystów Polskich przeciwko Drużynie Hokejowej TVN24 i Przyjaciele, który odbył się w sobotę (23. stycznia) na Stadionie Zimowym w Tychach. Choć wynik nie był najważniejszy, wspomnimy, że dziennikarze pokonali artystów 6:5. Na lodowisku panowała świetna atmosfera, a mecz często był przerywany gagami przygotowanymi między innymi przez grupę łyżwiarstwa synchronicznego Pionierki i Phoenix Poi Group. Podczas hokejowych zmagań mogliśmy też zobaczyć wiele nietypowych sytuacji, takich jak akcja pozorowanego pogotowia, które ściągało zawodników z tafli za nogi.
Wsparcie konkretnych lokalnych inicjatyw to często indywidualne i spontaniczne wybory przedstawicieli małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. Prośby o pomoc szybko jednak docierają do właściwej osoby i rzadko pozostają bez odpowiedzi. Dla wielu MiŚOT-ów gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy to jednak już po prostu rzecz naturalna i oczywista.