Forum of Incident Response and Security Teams (FIRST), które zrzesza CERT-y całego świata, zawiesiło członkostwo Rosji i Białorusi. Jest to odpowiedź na atak Rosji na Ukrainę i wsparcie jej w tym przez Białoruś. To jedna z sankcji nałożonej w odpowiedzi na te agresję.
CERT-y to zespoły reagowania na incydenty komputerowe. Zrzeszone są w Forum of Incident Response and Security Teams. Z tej społeczności wyrzucono Rosję i Białoruś. Oznacza to niedostarczanie im informacji na temat cyberzagrożeń, incydentów czy śladów wrogich kampanii.
–To znacznie zmniejszy skuteczność ochrony infrastruktury państwa-agresora przed niebezpieczeństwem. Jesteśmy wdzięczni społeczności międzynarodowej za wsparcie –wyjaśnia Państwowa Służba Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji (SSSCIP).
Ukraińska infrastruktura atakowana jest przez rosyjskich hakerów zarówno prywatnych, działających z pobudek politycznych, jak i hakerów wojskowych, o czym pisaliśmy w tekście o cyberwojnie.
Jednak Wiktor Żora, wiceszef SSSCIP mówi o tym, że pojawiają się już sygnały o odrzucaniu ofert atakowania Ukrainy przez hakerów prywatnych. Jednak w przypadku wojskowych nie ma możliwości odmowy wykonywania rozkazu.
– To ludzie, którzy służą lub pracują na rzecz GRU, Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych, FSB i innych instytucji. Posiadają stopnie wojskowe i wykorzystują dane rosyjskiego wywiadu, którymi najprawdopodobniej dzielą się ze zwykłymi cyberprzestępcami – wskazał Wiktor Żora.
Źródło: cyberdefence24.pl