Roboty wykonują coraz więcej prostych prac na świecie. W Polsce mamy kociego robota, który wspiera działania restauracji czy marketów. Natomiast w Japonii robotyczni kurierzy już w tym roku mają opanować ulice. Zwlekały z wyjazdem na nie, bo czekały na dostosowanie przepisów.
AFP News Agency i France 24.com donoszą o dostosowaniu przepisów drogowych w Japonii do potrzeb samodzielnych pojazdów dostawczych. „The Japan Times” podaje, że zgodnie z nowymi przepisami będą one mogły się poruszać z maksymalną prędkością 6 km/h. Chociaż maja one systemy umożliwiające autonomiczne poruszanie się po ulicach i chodnikach, to będą monitorowane zdalnie przez centrum zarządzania. W razie problemów możliwe będzie natychmiastowe reagowanie.
Testy robotów –kurierów rozpoczęto już dwa lata temu. Opracowanego przez firmę Panasonic robota Rakuro sprawdzano m.in. w dzielnicach mieszkaniowych i biurowych Tokio i Fujisawy. Potwierdziło to jego umiejętności wykrywania przeszkód i autonomicznej oceny wraz z podejmowaniem decyzji czy skręcać czy się zatrzymać. Nadal jednak nad jego przemieszczaniem kontrole ma centrum sterowania w Fujisawie
– Japonia kocha roboty – mówi Hisashi Taniguchi prezes ZMP INC, firmy wprowadzającej rozwiązanie na rynek. Wyjaśnia, że maszyny mają być nie tylko skuteczne, ale są zaprojektowane tak, by budziły sympatię.
Roboty-kurierzy na ulicach Japonii mają być odpowiedzią na braki kadrowe w branży dostawczej. W starzejącym się społeczeństwie tego typu problemy mogą się pogłębiać. Nie chodzi jedynie o brak rąk do pracy, ale o konieczność zapewnienia wsparcia i opieki dla osób starszych. Roboty mogą być odpowiedzią na te problemy. Na razie zajmują się prostymi pracami jak dostarczanie paczek, ale w przyszłości zakres ich umiejętności, a co za tym idzie obowiązków, może się zwiększyć.
Źródło: eskarock.pl, portalspozywczy.pl
Czytaj także: