Kolejne regulacje mają nas chronić przed przestepcami wykorzystującymi zdobycze technologiczne. Ci mają wciąż nowe pomysły, jak to zrobić. Tym razem postawili na spoofing, którzy może uprzykrzyć życie ofiarom. Pośród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Stanowski i Sławomir Mentzen.
Spoofing jest przestępstwem polegającym na podszywaniu się pod dany numer telefonu. W ten sposób przestępcy dzwonią do ofiar udając pracowników banku czy ubezpieczalni, by wyłudzić dane. Potem mogą ofiarę okraść lub wykorzystać posiadane informacje w jeszcze inny sposób.
Są jednak inne metody wykorzystania spoofingu. W ostatnim czasie osoby publiczne skarżą się na podszywanie się przestępców pod ich numery i przekazywania policji doniesień o popełnianych przestępstwach. Wygląda to tak, jakby same te osoby publiczne zgłaszały się na policję przyznając do różnych czynów. Doznali tego m.in.Krzysztof Stanowski i Sławomir Mentzen.
Ofiary spoofingu wśród osób publicznych
W nocy z 13 na 14 kwietnia do domu Kryzsztofa Stanowskiego weszli policjanci. Wizyta spowodowana była telefonem, który rzekomo Stanowski wykonał na policję. Podczas połączenia poinformował, że zamordował swoją żonę.
Bardzo miła wizyta policji w nocy. Dostali telefon z mojego numeru, że… poćwiartowałem żonę. Potem jeszcze sporo innych zgłoszeń, rzekomo ode mnie. Funkcjonariuszom bardzo dziękuję za rozsądek i że nie obudzili mi dzieci. Definitywnie trzeba poprzedni numer dezaktywować – opisał swoją sytuację na X Krzysztof Stanowski.
Kilka dni wcześniej problemy wynikające ze spoofingu miał Sławomir Metzen. W tym przypadku podszywając się pod niego poinformowano policje o podłożeniu bomby w szpitalu.
To jest coraz mniej zabawne. Przyjechała dziś do mnie do firmy policja z informacją, że ktoś podszył się pod mój stary numer telefonu i zadzwonił do szpitala z informacją, że jest tam bomba – napisał na X Sławomir Metzen.
Jak widać przestępcy nie zawsze działają tylko po to, by wykraść dane. Czasami sieją chaos i utrudniają życie swoim ofiarom w inny sposób.
Źródło: Rzeczpospolita