W dniach 2-4 października w DoubleTree by Hilton Hotel w Łodzi odbyła się jubileuszowa 50. Międzynarodowa Konferencja i Wystawa PIKE, która zgromadziła najważniejsze osoby reprezentujące wiodące firmy rynku telewizyjnego i telekomunikacyjnego.
O najciekawszych wątkach pierwszego dnia konferencji mówi Jakub Woźny z kancelarii Media, reprezentant PIKE:
– Z mojego punktu widzenia początek był bardzo mocny w postaci rozmowy z Ministrem Cyfryzacji Januszem Cieszyńskim, podczas której omawialiśmy sukcesy i niepowodzenia ministerstwa związane z cyfryzacją Polski. Jeżeli chodzi o konkrety, to jasno powiedzieliśmy, że osiągnięcia ministerstwa są nieporównywalnie większe w kontekście cyfryzacji niż usuwania barier telekomunikacyjnych. Izby Gospodarcze oczywiście przedstawiały bardzo konkretne propozycje i oczekiwane, które nie zostały zrealizowane. Ministerstwo stwierdziło, że proces legislacyjny trwa, prace zostały podjęte, ale z uwagi na zakończenie kadencji nie udało się ich zrealizować.
A jak wygląda sprawa finansowania telewizji lokalnych? Coś się wydarzyło od lipcowego spotkania w Senacie RP?
– Tak, został przedstawiony projekt ustawy, która miałaby utworzyć fundusz telewizji lokalnych, na podstawie którego telewizje lokalne miałyby otrzymywać finansowanie w postaci dofinansowania minimalnego wynagrodzenia dla pracowników merytorycznych, czyli osób, które są odpowiedzialne za tworzenie treści w telewizjach lokalnych.
Kolejny ważny temat poruszony pierwszego dnia to Narodowy Plan Szerokopasmowy, który miał określić, w jaki sposób Polska ma wdrożyć kolejne pięciolatki określone przez Unię Europejską.
– Niestety ten cel nie został zrealizowany. Przykładowo 100 procent gospodarstw domowych miało mieć dostęp do infrastruktury szerokopasmowej i przepustowości 30 megabitów do 2020 roku. U nas było około 72 procent. To samo dotyczy np. celu gdzie 50 procent gospodarstw domowych ma korzystać z internetu o przepływności 100 megabitów. W 2020 było 32, dzisiaj 42 procent. Nawet jeszcze dziś nie realizujemy tych wszystkich celów. A to wszystko dlatego, że komisja wyskoczyła z kolejną propozycją, jeszcze dalej idącą. Takich kolejnych celów, które mają być zrealizowane w zakresie cyfryzacji Unii. Sama Unia według ich własnych ocen ma około 50 procent realizacji tego celu. W Polsce jest jeszcze mniejszy odsetek. Aktualnie Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad wdrożeniem aktualizacji Narodowego Planu Szerokopasmowego, który miałby objąć również te nowe cele – podsumowuje Jakub Woźny
Drugiego dnia konferencji dyskutowano między innymi o perspektywach rynku medialnego 2030 i bardzo wysokiego budżetu dla KRRiT.
– 650 milionów dla KRRiT to na razie tylko plan, mówił przewodniczący Maciej ŚwirskiTo jest finansowanie na 3 lata. Do 2022 KRRiT pozostawał bezczynny. Treści były rozpowszechniane zupełnie poza kontrolą. Media prowadziły agresywne kampanie dezinformacyjne. Społeczeństwo było straszone. Media nie mogą stwarzać i wzmacniać poczucia zagrożenia szerząc rosyjską dezinformację. Będę temu przeciwdziałał.
Przewodniczący zapowiedział również aktywny udział regulatora w badaniu i rozwoju AI. Według niego niezbędne jest utworzenie polskiego korpusu językowego. Jego brak będzie skutkować błędami treści tworzonych przez AI, która teraz korzysta z anglosaskich zasobów językowych. Sztuczna inteligencja będzie stosowana między innymi w państwowych urzędach i brak polskiego korpusu językowego może prowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa Państwa.
Ciekawa dyskusja na temat EMFA niestety musiała zostać przełożona na inną okazję. Być może na kolejne nadchodzące jeszcze w tym roku konferencje.
