TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Czy Twoje umowy mówią ludzkim głosem?

Część przedsiębiorców wciąż posługuje się dokumentacją nie przystającą do nowoczesnych standardów rynkowych. Skomplikowany język, niejasne zapisy i archaiczna systematyka nie tylko utrudniają życie abonentom, ale nawet narażają firmę na niepotrzebne ryzyko w przypadku kontroli. Przystępność językowa dokumentów umownych jest bowiem nie tylko oczekiwanym standardem rynkowym, ale wręcz wymogiem przewidzianym prawem. O obowiązku jasnego i zrozumiałego przedstawiania informacji mówi zarówno ustawa konsumencka, jak i samo Prawo Komunikacji Elektronicznej.

Kluczową wadą wielu dokumentów abonenckich jest ich przestarzały język. Zamiast być prostym i klarownym przewodnikiem po usłudze, często przypomina on szyfr, którego złamanie wymaga gruntownego prawniczego wykształcenia. Tymczasem zasada jest prosta: im prościej, tym lepiej.  

O czym jeszcze należy pamiętać przygotowując dokumentację?  Jakiego języka unikać? Na co zwrócić szczególna uwagę? Przeczytaj koniecznie w artykule adwokat Koriny Sudół z Kancelarii Prawej Media, który znajdziesz TUTAJ.  

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze