Firma świadcząca usługi chmurowe w Rosji wypowiedziała umowę licencyjną. Oznacza to pozbawienie ochrony infrastruktury i wystawienie jej na ataki DDoS.
Firma Netscout, właściciel oprogramowania Arbor wypowiada umowę licencyjną Rosji na świadczenie usług w chmurze. Dlatego rosyjskie Główne Centrum Częstotliwości Radiowych ostrzega lokalne telekomy i poleca przemodelowanie praktyk bezpieczeństwa.
Arbor ochraniał Rosję przed atakami DDoS. Korzystał z niego Rostelecom, operatorzy prywatni i duże centra danych. Chociaż istnieją alternatywy dla tego oprogramowania, to mają mniejszą skuteczność. Rosja musi zrezygnować jednak z chmury i korzystać z rozwiązań lokalnych. Co zwiększa podatność na ataki.
Aleksandra Lyamina, dyrektora generalnego konkurencyjnej wobec Netscout firmy Qrator Labs uznaje, że to problem chwilowy. Zapewnia, że firmy z Chin, Izraela czy Rosji mogą zastąpić rezygnującą ze współpracy. Jednak to wymaga czasu na podpisanie nowych umówi i wdrożenie nowego oprogramowania.
Do tej pory ochrona Rosji przed atakami DDoS właściwie nie będzie istnieć. To mogą wykorzystać hakerzy z całego świata.
Źródło: telepolis.pl