Rynek telewizyjny, jak każda inna branża, szuka nowych kierunków rozwoju. Dla niektórych kanały FAST są przyszłością, inni – w kuluarach zjazdów i konferencji – mówią, że owszem, można zarobić, ale tak ze 12 zł.
Czy się da, czy się nie da, to się okaże. Na razie najwięksi polscy nadawcy na wszelki wypadek postanowili zająć ten rynek:
- TVN w Playerze oferuje 22 kanały FAST;
- TVP uruchomiła kanał Na dobre i na złe i zapowiada uruchomienie 20;
- Polsat uruchamia 20 kanałów;
- TV PULS jest obecnie w gotowości włączenia dwóch.
Kanały FAST oferują w Polsce również, Rakuten TV, Sweet.TV, Grupa ZPR Media i Pilot WP.
Polska a USA, czyli bieda z nędzą
Trzeba powiedzieć, że Polska to rynek raczej eksperymentalny i oferujący treści nudne, stare i powtórkowe, czyli działa tak, jak branża FAST w USA w swojej początkowej fazie rozwoju.
Warto również pamiętać, że sukces na rynku amerykańskim wcale nie musi się przekładać wprost na świetne wyniki FAST w Polsce. Przede wszystkim dlatego, że polski abonent za pakiet kanałów nie musi płacić 75 dolarów i więcej, a naziemna bezpłatna telewizja oferuje ponad 30 dobrej jakości kanałów o różnorodnej tematyce.
Druga istotna różnica to ewolucja FAST-ów która dzieje się za oceanem. To już nie są stare produkcje w SD z 1990 roku i starsze.
Jak podaje Gracenote ponad 70 proc. treści zostało wyprodukowanych w 2010 i później, z czego 34 proc. po 2020 roku. Do FAST-ów trafiają nie tylko nowe programy, ale też oryginalne produkcje. Najchętniej oglądany w Stanach Zjednoczonych program jakim jest Super Bowl był transmitowany na platformie FAST TUBI ustanawiając rekord 15,5 miliona widzów w szczycie oglądalności. Na platformie ROKU Amerykanie mogą oglądać MLB i Formułę 1. Jako treści live w kanałach FAST sport zajmuje pierwszą pozycję, zaraz przed wiadomościami. Amerykańskie FASTY zaczynają przypominać normalne kanały telewizyjne.
Co nowego w Polsce możemy zobaczyć bezpłatnie w ramach FAST?
TVP chwali się kanałem Na dobre i na złe, uruchomionym 14 kwietnia tego roku, którego treść to wszystkie odcinki tego serialu. Podobno lepszą oglądalność miały tylko TVP1, TVP2 i TVP Info. Mówię oczywiście o pierwszych tygodniach po uruchomieniu i trzymam kciuki za rozwój.
TVN pod koniec kwietnia uruchomił TVN Brzydula i TVN Mam talent. Podobnie do strategii TVP treścią tych kanałów są stare produkcje TVN.
Jak widać zdecydowanie daleko nam do światowego trendu dyktowanego przez USA, chociaż dobre nastroje dopisują. TVP po kilku tygodniach od uruchomienia pierwszego kanału FAST odtrąbiła sukces i zapowiedziała 19 kolejnych. TVN jest zadowolony ze swoich nowych programów chociaż nie pokazuje żadnych wyników finansowych. Wygląda na to, że nadawcy zdecydowali się wejść w ten obszar w obawie, że kanały FAST będą się rozwijać ich kosztem. Taką metodą świata nie zawojują, jednak mogą go przynajmniej teraz częściowo kontrolować.
Czy operatorzy powinni włączać kanały FAST?
Trzeba najpierw uczciwie powiedzieć, że ten rodzaj kanału został stworzony, aby omijać sieci kablowe i trafiać bezpośrednio na telewizory lub inne ekrany użytkowników bez pośredników. Żaden duży polski nadawca nie oferuje ich poza swoją platformą. Ze strony technicznej DAI ma swoje wymagania i ograniczenia. Projekty takie jak Kameleon są otwarte na współpracę z kanałami FAST o ile będą dostępne. Na razie nie ma ani oferty programowej, ani wymagań technicznych. Co ciekawe producenci telewizorów dysponujący swoimi platformami jak Samsung, czy LG nie uruchomili swoich serwisów FAST w Polsce.
Czy na tym da się zarobić?
Tak, ale w Stanach Zjednoczonych. Podobno dobrze sobie radzi Wielka Brytania. W Polsce, moim zdaniem, w takiej formie w jakiej jest to teraz realizowane jest to nieopłacalne.
Nie mamy ani gotowej technologii ani integratora jakim miała być platforma GPW DAI. Nadawcy, reklamodawcy i domy mediowe są zadowoleni ze sprzedaży w tradycyjnych kanałach, a abonenci wciąż kupują abonamenty operatorów kablowych.
Monetyzacja FAST-ów jest pieśnią przyszłości, o ile inne monetyzacje jej nie wyprzedzą. Jak widać na przykładzie Kanału Zero, robiąc dobry program na YouTube zarabia się nawet 1,5 miliona miesięcznie, czym chwali się Krzysztof Stanowski. Ciekawe, ile zarobiły 22 kanały TVN i pierwszy FAST kanał TVP, który okrzyknięto sukcesem… Chyba się nie dowiemy. Zapewne dlatego, że ten sukces wykuwa się w ciszy.