Huawei zdobył szczyt! Gigant z Chin pokonał barierę technologii i wysokości, i aby zadziwić świat, uruchomił sieć 5G na Mount Everest.
„Skoro ustalono, że jest to najwyższy szczyt Ziemi, decyzja, iż powinien być zdobyty przez człowieka, była tylko kwestią czasu.”
Jon Krakauer
Czomolungma (nam znana bardziej pod nazwą Mount Everest) jest najwyższym, mierzącym 8848 m n.p.m., szczytem górskim na Ziemi. Położony na granicy Nepalu i Chińskiej Republiki Ludowej ośmiotysięcznik stanowi cel wypraw od 1904 roku, gdy Brytyjczycy uzyskali od Dalajlamy pozwolenie na wspinaczkę. Po raz pierwszy ludzką stopę postawiono na szczycie 29 maja 1953 roku. W 1996 roku dwie wyprawy komercyjne, pod szyldem Adventure Consultants i Mountain Madness, wpadły w sidła burzy śnieżnej na skutek czego życie straciło kilkoro uczestników. Amerykański dziennikarz, Jon Krakauer, który był jednym z ocalonych, w swoim reportażu “Wszystko za Everest”, opisuje losy tragicznej wyprawy. Niebezpieczeństwo nie odstraszyło naukowców i himalaistów, a chęć zdobycia Mount Everest i sprawdzenia swoich umiejętności niezmiennie przyciąga śmiałków. Tym razem górę „zaatakowali” specjaliści od 5G.
Technicy Huawei i China Mobile postanowili uczcić sukcesy podboju góry. Przypadające w 2020 roku rocznice – zdobycia szczytu i jego oficjalnych pomiarów przez Chińczyków – stały się pretekstem do umieszczenia na Evereście pięciu stacji bazowych 5G. Infrastruktura stanęła w obozie podstawowym (5300 m n.p.m.), obozie przejściowym (5800 m n.p.m.) i na wysokości 6500 m n.p.m.
Chociaż wydaje się, że inicjatywa jest prężeniem muskułów i marketingowym chwytem, to dla osób znajdujących się na Mount Everest sieć 5G stanowić będzie znaczny skok technologiczny. Tragiczna wyprawa z 1996 roku musiała zmierzyć się z brakiem stałej łączności i wynikającymi z tego problemami w komunikacji. 5G na Dachu Świata umożliwi teraz nawet korzystanie z 4K i streamingu VR, co będzie miało znaczenia dla naukowców z całego świata. Na wysokości 5300 m n.p.m. można będzie osiągnąć prędkość 1,66 Bbps pobierania i 215 Mbps wysyłania.
Huawei chwali się, że zastosowana technologia (stacje wyposażone zostały w najnowocześniejsze kompaktowe anteny AAU zapewniające szybkie połączenia i architekturę Slicing Packet Network) pozwoliła na połączenie stacji bazowych w schemacie SA+NSA, co oznacza, że mogą pracować zarówno oddzielenie, jak i w ramach całej infrastruktury. Chiński dostawca zachwala również użytą przez siebie technologię MIMO (multiple-input multiple-output), która ma być niezawodna i zapewnia maksymalne pokrycie siecią 5G. Całość wspiera Gigabitowy ONT, 10G PON OLT wyprodukowany przez Huawei, platforma transmisyjna 200G i HoloSens, inteligentny system monitoringu.
Zhou Min, dyrektor generalny tybetańskiego oddziału China Mobile, potwierdził, że 5G na Mount Everest usprawni pracę naukowców i wspinaczy, a także posłuży do monitoringu środowiska naturalnego oraz streamingu.
W związku z problemami, z którymi technologiczny gigant z Chin musi się mierzyć w Stanach Zjednoczonych i Europie (Huawei miał został wykluczony przetargu dot. 5G m.in. przez Italia Telecom), więc nic dziwnego, że poszukuje rynków alternatywnych i miejsc, w których może rozwijać swoje usługi i testować technologię. Inicjatywie Chińczyków, jeśli 5G ma przysłużyć się ludziom i ratować ich w niebezpieczeństwie, należy zatem przyklasnąć.
Źródła:
- techblog.comsoc.org
- techradar.com
- ifworlddesignguide.com
- repubblica.it
- economictimes.indiatimes.com
- huawei.com
- „Wszystko za Everest” – Jon Krakauer, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2015