Według badania firmy nadal 44 proc. osób pracuje z domu. Niektóre całkowicie online, inne w modelu hybrydowym. Jednocześnie ponad 20 proc. pracowników nie otrzymało żadnego wsparcia IT w tym zakresie. W 50 proc. firm nie zapewniono nawet szkoleń z zakresu cyberbezpieczeństwa.
56 proc. osób już wróciła do biur i w nich wykonuje swoje obowiązki. Jednak wielu wciąż wykonuje częściowo lub całkowicie pracę zdalnie. W modelu hybrydowym pracuje 31 proc. osób, a całkowicie zdalnie 13 proc.
22 proc. pracowników w Polsce nie otrzymało żadnego wsparcia ze strony IT przy przechodzeniu na pracę zdalną. Dotyczy to tak konfiguracji sprzętu, jak i chociażby zakresu cyberbezpieczeńswa. Tylko 37 proc. badanych otrzymało obie te formy wsparcia. Na Węgrzech czy w Czechach sytuacja wyglądała podobnie.
– Człowiek stanowi „najsłabsze ogniwo” zabezpieczeń firm przed cyberatakami. Zmiana sposobu pracy, zarówno przejście na pracę zdalną, jak i powrót do biur, to dla pracowników spore wyzwanie. Kadra nie powinna być więc pozostawiona sama sobie – mówi Grzegorz Nocoń, inżynier systemowy w firmie Sophos – Z naszego badania wynika, że jedynie połowa firm zapewniła szkolenia z zakresu cyberzagrożeń, wciąż jest więc sporo do zrobienia, zwłaszcza w mniejszych przedsiębiorstwach – dodaje.
We wszystkich krajach, które brały udział w badaniu, częściej wsparcie zapewniały duże firmy. W przedsiębiorstwach z ponad 250 pracownikami pomoc działu IT i szkolenia z cyberbezpieczeństwa pojawiły się w 44 proc. z nich. W średnich firmach (od 50 do 250 pracowników) było to 26 proc., w małych (do 50 pracowników) 32 proc.
Kontrola dostępu do danych to jedno z najczęstszych zabezpieczeń. 71 proc. pracowników korzysta jedynie z plików potrzebnych do ich pracy.
– Kontrola dostępu do danych to podstawowy sposób ochrony, z którego powinny korzystać firmy. Pozwala on minimalizować skutki ewentualnych naruszeń systemu i na bieżąco nadzorować sieć pod kątem niebezpiecznych zdarzeń. Badanie wykazało, że stosuje go większość przedsiębiorstw, co świadczy o ich świadomości dotyczącej cyberzagrożeń czy obowiązków wynikających z RODO – wyjaśnia Grzegorz Nocoń.
Polskie przedsiębiorstwa stosują również uwierzytelnianie wieloskładnikowe i robią to częściej niż Czesi czy Węgrzy. U nas jest to około 50 proc., w Czechach 39 proc., a na Węgrzech 38 proc. 53 proc. polskich firm korzysta również korzysta z szyfrowanego połączenia takiego jak VPN.
– Przedsiębiorstwa powinny zwracać większą uwagę na łączenie jak największej liczby rozwiązań chroniących sieć i pracowników – zwłaszcza, że nie wszystkie szkolą kadrę w zakresie zagrożeń– podsumowuje Grzegorz Nocoń.
Źródło: Sophos, virtual-il.pl