Październik jest miesiącem cyberbezpieczeństwa, a w Wadowicach przekonali się, jak to ważne. Wszystko dlatego, że ten miesiąc rozpoczęli od cyberataku. Zaatakowano infrastrukturę IT, w której znajdowała się m.in. baza danych pracowników Urzędu Miejskiego w Wadowicach, ale również bazy z informacjami dotyczącymi mieszkańców.
Urząd miasta o całej sprawie poinformował na swojej stronie. Zapewniono również, że prowadzone są intensywne działania, których celem jest przywrócenie funkcjonowania wszystkich systemów.
Incydent zgłoszono do UODO, CSIRT NASK
i na Policję
Cyberatak nie wpłynął na działania Urzędu Stanu Cywilnego oraz wydziałów zajmujących się sprawami meldunkowymi i wydawaniem dowodów osobistych. Pozostałe wydziały w celu załatwienie spraw należało odwiedzić osobiście, jednak opłaty można było realizować wyłącznie przelewem.
Jednak to nie trudności w działaniu samego urzędu są najpoważniejszą konsekwencja cyberataku.
Cyberatak to zagrożenie dla danych mieszkańców
Od razu po odnotowaniu incydentu przeprowadzono wewnętrzną weryfikację. W jej trakcie ustalono, że poza zaszyfrowaniem danych, istnieje wysokie ryzyko, że sprawcy wykradli przynajmniej część danych. Możliwe, że będą chcieli je sprzedać lub po prostu udostępnić w internecie.
Zagrożone są dane osobowe mieszkańców Gminy Wadowice. Stwarza to ryzyko związane z kradzieżą tożsamości. Dlatego wystosowano apel o szczególną ostrożność i zastosowanie zabezpieczeń. Można to zrobić chociażby przez zastrzeżenie numeru PESEL. Warto to zrobić nie zależnie od konkretnej sytuacji, ale na wypadek takowej. Polak może być mądry przed szkodą, a nie dopiero gdy dojdzie do incydentu.
Ważna w takim wypadku jest także zmiana haseł do wszystkich możliwych kont, szczególnie do kont bankowych oraz monitorowanie operacji na nich
Źródło: wadowice.pl
Czytaj także: