Haktywiści z Anonymous zaangażowali się w problemy Ukrainy. Grożą przejęciem przemysłowych systemów kontroli w sytuacji eskalacji napięć. Według nich o sytuacji w Donbasie powinno się decydować w ramach referendum. W tym celu ma powstać neutralne ugrupowanie państw między Rosją i NATO.
Członkowie Anonymous po włamaniu do oficjalnej witryny internetowej oddziału Komunistycznej Partii Chin w Pingxiang umieścili na niej swoje logo i hasło „Tajwan Numbah Wan!”.
Na stronie pojawiło się również zdjęcie chińskiej tenisistki Peng Shuai oraz pytanie o jej obecne miejsce pobytu. Kobieta zniknęła po oskarżeniu byłego wicepremiera Zhang Gaoli o wykrozystanie seksualne.
Na tym nie koniec, bo na chińskiej witrynie znalazły się też hasła związane z sytuacją w Europie Wschodniej, a dokładnie na Ukrainie.
Anonymous swoje działania nazywają „operacją Samantha Smith”. Nawiązują w ten sposób do działaczki na rzecz pokoju w latach 80. XX wieku.
Wzywają do powołania neutralnego ugrupowania państw znajdujących się między NATO a Rosją czyli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu, Mołdawii i Finlandii. Stworzyłyby one pas bezpieczeństwa na wzór NATO. A to miałoby skutkować uspokojeniem Rosji w kwestii jej działań związanych z Ukrainą.
Także NATO zostało wezwane do działań przez umieszczony na stronie Komunistycznej Partii Chin postulat o wysłanie sił pokojowych na ukraińską stronę frontu w Donbasie. Ma być to możliwe dzięki rezolucji ONZ nr 337.
Według haktywistów sytuacja w Donbasie powinna być rozwiązana przez przeprowadzenie referendum. To w ten sposób miałaby być podjęta decyzja, czy Donbas ma być zjednoczony z Ukrainą, całkowicie niepodległy czy włączony do Rosji.
Jeśli jednak nie dojdzie do pokojowych rozwiązań sytuacji Ukraińskiej przy wykorzystaniu propozycji członków Anonymous lub innych, to hakerzy ostrzegają, że przejmą przemysłowe systemy kontroli.
Źródło: cyberdefence24.pl