Prawo Komunikacji Elektronicznej weszło w życie, a jednak nadal na stronach dostawców usług telekomunikacyjnych pojawiają się regulaminy promocji. PKE miało sprawić, że znikną i zmienią się ogólne zasady promocji. Jak to powinno wyglądać?
Prawo Komunikacji Elektronicznej reguluje kwestie promocji i nie zakłada utrzymywania regulaminów promocji na stronach operatorów telekomunikacyjnych. ‘
W art. 286 ust. 2 PKE znalazł się proponowany przez ustawodawcę sposób ujęcia i przedstawienia informacji przedumownych – w tym warunków promocyjnych. Powinny one znaleźć się w:
– cenniku;
– regulaminie świadczenia usług.
W PKE nie ma natomiast takiego pojęcia jak „regulaminu promocji”. Chociaż również poprzedni dokument jakim było Prawo telekomunikacyjne również nie zawierał tego pojęcia. Jednak operatorzy telekomunikacyjni – także ci najwięksi – stosowali tego typu dokumenty jako sposób usankcjonowania udzielonych ulg. Po wprowadzeniu PKE tego typu rozwiązania powinny zniknąć.
Co zamiast regulaminu promocji?
Wspomniane już warunki promocyjne, które mogą sprawiać, że świadczenia usług komunikacji elektronicznej jest w danym okresie bardziej korzystne finansowo dla klienta, nie muszą przecież zniknąć. W przypadku, gdy dana osoba chce z nich skorzystać, zapisy z nimi związane powinny znaleźć się w informacjach przedumownych. To tam określane jest, jakie jest minimalne wykorzystanie usługi lub okres obowiązywania umowy wymagany do skorzystania z warunków promocyjnych.
Poza tym wszelkie tego typu oferty mogą, a nawet powinny, znaleźć się w cenniku. To właśnie tam znajdzie się zapis chociażby o tym, że skorzystanie z warunków promocyjnych jest możliwe np. wyłącznie w przypadku zawarcia umowy na okres nie krótszy niż 24 miesiące.
– Promocyjne warunki przełożą się przede wszystkim na cenę usługi komunikacji elektronicznej – potencjalny abonent za daną usługę komunikacji elektronicznej zapłaci mniej albo (rzadziej) dostanie więcej niż w standardowej cenie. Skorzystanie przez potencjalnego abonenta z warunków promocyjnych nie będzie mieć natomiast wpływu na zasady świadczenia samej usługi, w tym prawa i obowiązki stron, czy zasady odpowiedzialności. Tym samym „regulamin promocji” jest czymś totalnie zbędnym i zdecydowanie nadmiarowym – wyjaśnia Justyna Dzierżawska, radczyni prawna itBlegal.
W przypadku, gdy promocje mają warunki terytorialne i obowiązują jedynie na danym obszarze. Wiąże się to jednak z zagrożeniem dyskryminacji ze względu na miejsce zamieszkania. Taką sprawa może zainteresować się UOKiK.
PKE upraszcza dokumentację abonencką
Jednym z celów wprowadzenia Prawa Komunikacji Elektronicznej było uproszczenie i uporządkowanie dokumentacji abonenckiej. Klient nie powinien być zmuszony do analizowania wielu odrębnych dokumentów w celu poznania konkretnych warunków świadczenia usługi.
Takie założenie jest zgodne z wytycznymi Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Powoduje to zatem ograniczenie liczby dokumentów przedstawiających warunki świadczenie usług, a usunięcie regulaminu promocji wydaje się najprostsze. Tym bardziej, że jego zapisy można zamieścić w cenniku.
– Jeszcze do niedawna, odszukanie właściwej wersji obowiązującego klienta regulaminu promocji lub cennika – szczególnie po upływie jakiegoś czasu od zawarcia umowy – na stronie internetowej dostawcy usługi było często karkołomnym zadaniem. Można wręcz powiedzieć wyzwaniem dla przeciętnego abonenta/konsumenta – mówi radczyni prawna itBlegal
Zgodnie z PKE abonent ma dostać jasną, czytelną i klarowną informację na temat usług bądź usługi którymi/ą jest zainteresowany.
Z przepisów art. 286 ust. 2 oraz art. 288 ust. 2 PKE wynika, że dostawca może się posługiwać przy zawieraniu umowy tylko dwoma wzorcami umownymi – regulaminem świadczenia usług oraz cennikiem. Z przepisów tych wynika liczba dopuszczalnych rodzajów wzorców umownych, których nie może być więcej niż dwa. Zakaz dotyczy stosowania wzorców innych niż wymienione w art. 286 ust. 2 PrKomElektr, czyli np. regulaminów promocji – pisze w „Prawo komunikacji elektronicznej. Komentarz” prof. dr hab. Stanisław Piątek, jeden z autorów komentarzy do PKE.
Operatorzy telekomunikacyjni powinni zmienić dokumentację
Z powyższego wynika, że jeśli dostawca usług chce zaproponować usługę w promocyjnych warunkach, to powinien przygotować nowy cennik i zamieścić go na stronie internetowej. To właśnie z tego źródła klienci czerpią informacje na temat oferty.
Operatorzy telekomunikacyjni mogą w takim cenniku przy ofercie promocyjnej zamieścić również informacje dotyczące warunków otrzymania promocji czy czasie jej obowiązywania. Nie ma zatem potrzeby tworzenia dodatkowych regulaminów promocji.
– Istnieje duże ryzyko, że pierwsze kontrole sposobu przekazywania abonentom informacji przedumwnych, do jakich uprawniony jest Prezes UKE, zakończą się jednoznaczna oceną praktyki stosowania regulaminów promocji. Do tego czasu, część z dostawców usług pewnie nie zrezygnuje z tego dokumentu, w końcu przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że dni regulaminu promocji w branży telko są już policzone – ostrzega Justyna Dzierżawska.
Źródło: okablowani.pl