Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił aukcję częstotliwości dla pasm 700 i 800 MHz. W ofercie uwzględniono sygnały płynące z rynku i dotyczące zbyt wygórowanych cen za poszczególne pasma. Zmieniły się również zobowiązania jakościowe zamieszczone w wymaganiach aukcyjnych.
Przed przystąpieniem do ogłoszenia aukcji pasma700 MHz i 800 MHz Urząd Komunikacji Elektronicznej prowadził konsultacje w tym zakresie. Operatorzy telekomunikacyjni wnioskowali o obniżenie cen pasm, co miało zwiększyć konkurencyjność na rynku.
– Pierwotnie planowaliśmy, że aukcja za każdy z 6 bloków w paśmie 700 MHz zacznie się od kwoty 580 mln zł, a bloku 800 MHz – od 635 mln zł. Apelowaliśmy o merytoryczne i dobrze umotywowane stanowiska w konsultacjach. Cieszymy się, że takie stanowiska napłynęły – mówi Jacek Oko, prezes UKE.
Ceny za pasma spadły
Pierwotne ceny zostały obniżone. Wartość bloku w paśmie 700 MHz określono na przedział 269-356 mln zł. Przyjęto zatem jako cenę wywoławczą 356 mln zł, co jest znaczną obniżką w stosunku do pierwotnie zakładanych 580 mln. Zgodnie z przewidywaniami cena pasma 800 MHz została zrównania z tą pasm 700 MHz.
– Biorąc pod uwagę, że na sprzedaż wystawiamy siedem bloków, a popyt może wynosić osiem, to mechanizmy rynkowe i tak doprowadzą do faktycznej wyceny tego pasma – przewiduje prezes UKE.
Cena to nie jedyna zmiana
Wprowadzono też drugą zmianę w dokumentacji aukcji. Zmniejszono ze 140 Mb/s do 120 Mb/s przepustowość jaką do końca 2030 r. ma być pokryte 99 proc. gospodarstw domowych. To również przychylenie się do propozycji operatorów telekomunikacyjnych. Jednocześnie UKE przewiduje, że zmniejszona cena wywoławcza przełoży się w przypadku zwycięzców aukcji do zwiększenia inwestycji ponad oczekiwania jakościowe zawarte w decyzjach.
– Wstępnie szacujemy, że jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to w czerwcu częstotliwości będą mogły być już komercyjnie wykorzystywane przez zwycięzców aukcji – zapewnia Jacek Oko.
Źródło: UKE