Zakończyła się aukcja częstotliwości 5G w Indiach, przynosząc znacznie mniej dochodów niż oczekiwał rząd. Jak donosi The Economic Times, licytacja zakończyła się po zaledwie siedmiu rundach, osiągając łącznie 113 mld INR (1,35 mld USD), co stanowi zaledwie ułamek szacowanej ceny.
The Economic Times, powołując się na notatkę analityka giełdowego Motilala Oswala, wskazuje, że Bharti Airtel prawdopodobnie okaże się największym licytującym, wydając szacunkowo 54 mld INR na wzmocnienie pozycji w niektórych obszarach usługowych oraz na odnowienie licencji w innych.
Udział lidera rynku, Reliance Jio, był zdecydowanie skromniejszy. Według raportu, Jio wydał około 19 mld INR na zakup pasma 26,6 MHz 1800 MHz.
Słabe wyniki aukcji nie są zaskakujące –analitycy rynku już wcześniej informowali, że obecnie popyt na dodatkowe pasma 5G wśród indyjskich operatorów telekomunikacyjnych jest niewielki.
Według najnowszego raportu Ericsson Mobility Report, liczba połączeń 5G w Indiach osiągnęła 119 mln na koniec 2023 roku. Do 2029 roku ma wzrosnąć do 840 mln, stanowiąc 65 proc. subskrypcji mobilnych w regionie obejmującym Indie, Nepal i Bhutan. Zgodnie z trendami światowymi, rozszerzona mobilna szerokopasmowa (eMBB) i dostęp bezprzewodowy (FWA) stały się najpopularniejszymi zastosowaniami 5G.
Niezdolność rządu do sprzedaży najnowszej partii częstotliwości nie wpłynie prawdopodobnie na rozwój 5G w Indiach w najbliższym czasie.
Źródło: Telecoms.com