Google zawarł ugodę w procesie w Kalifornii. W pozwie firmie zarzucono stosowanie praktyk mających na celu śledzenie lokalizacji użytkowników. Działania podejmowane były dla profilowania reklam. W ramach ugody Google zapłaci 93 mln dolarów.
Prokuratura w Kalifornii oskarżyła Google o śledzenie lokalizacji użytkowników nawet po wyłączeniu „Historii lokalizacji”. Chociaż to teoretycznie powinno uniemożliwić firmie gromadzenie informacji o lokalizacji danej osoby, to nadal było to czynione dla lepszego targetowania reklam.
Całą sprawę opisuje Reuters. Chociaż ten przypadek dotyczył tylko Kalifornii, to wcześniej podobne rozprawy miały miejsce w innych stanach. W listopadzie Google w ramach ugody w sporze z 40 stanami zgodził się zapłacić 390 mln dolarów.
Pomimo ugody Google nie przyznaje się do winy
Google pomimo ugody nie przyznało się do winy. Podkreśla, że zarzuty bazowały na zasadach, które zostały zmienione dawno temu. Firma od tego czasu miała uprościć proces usuwania historii lokalizacji, a także aktywowała system automatycznego usuwania starych danych o lokalizacji.
Jednak ugoda to nie tylko kara finansowa dla Google. Firma zobowiązała się na zwiększenie przejrzystości obowiązujących w niej reguł związanych ze śledzeniem użytkowników na potrzeby profilowania reklam.
To nie jedyny problem Google z prawem. Toczy się właśnie proces o stosowanie przez firmę praktyk monopolistycznych:
Źródło: dobreprogramy.pl