Unia Europejska uruchomiła pilotażowo instancje platform społecznościowych. To EU Voice i EU Video oparte na rozwiązaniach Mastodon i PeerTube. Czy to oznacza, że w Unii będziemy mieć nowe platformy społecznościowe?
Najpopularniejsze platformy społecznościowe powiązane są z rynkiem amerykańskim. Oczywiście można używać argumentu, że są to sieci międzynarodowe i prywatne. Jednak pływ na ich funkcjonowanie ma klimat polityczny USA.
Uzależnienie obecności cyfrowej europejskich instytucji od chociażby korzystania z Twittera nie wydaje się najlepszym pomysłem. Nawet po zakupie go przez Elona Muska, platforma podlega przede wszystkim amerykańskim regulacjom.
Dlatego postanowiono przetestować odpowiedź na amerykańską ofertę, czyli EU Voice i EU Video. Mają one być masowymi alternatywami dla Facebooka i Twittera. Narzędzia powstały głównie jako kanały komunikacji dla europejskich urzędów i instytucji. Nadzór nad nimi sprawować ma urząd Europejskiego Inspektora Danych Osobowych – obecnie Wojciech Wiewiórski.
Ma to być też sposób na zapewnienie technicznego zaplecza dla zapewnienia niezależności infrastruktury. A regulacje dotyczące treści w serwisach będą oparte na przepisach europejskich chociażby takich jak RODO.
Źródło: dobreprogramy.pl