Józef Orzeł, przewodniczący Rady ds. Cyfryzacji, odniósł się do zjawiska szerzenia fake newsów: „Reakcja musi być systemowa, bo państwa i społeczeństwa same się nie obronią. Jest potrzebna zmiana polskiej szkoły – odejścia od uczenia testowego i uczenie rozumienia całości świata”.
Wypowiedź padła podczas debaty „Wpływ rozpowszechnianych w sieci fake newsów na zachowania społeczne – jak je zwalczać i nie ulegać fałszywym informacjom”. Gościli na niej również przedstawiciele KPRM, przedsiębiorców, PAP i dr Leszek Mellibruda, psycholog społeczny i biznesu.
Zdaniem przewodniczącego Rady ds. Cyfryzacji rosnąca popularność fake newsów wynika z zamykania się ludzi w „bańkach informacyjnych”, których spotykają się ludzie o wspólnych przekonaniach. Mellibruda przekonuje, że „fakt rozpowszechniania fałszywych informacji wiąże się ze słabością ludzkiego umysłu, przekonaniem, że nasz rozsądek jest wszechogarniający”. Ekspert uważa też, że zjawisko fake newsów jest równie destrukcyjne, co pandemia koronawirusa. „Rozpoznawanie kłamstwa jest trudne” – dodał Mellibruda.
Podczas rozmowy podano sprawę ataków na maszty telekomunikacyjne jako skutek szerzenia fałszywych informacji w odniesieniu do 5G.
Justyna Orłowska, pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. GovTech, zwróciła uwagę na wyjątkowe zagrożenie ze strony materiałów wideo deep fake. To sztucznie stworzone filmy, których prawdziwość jest trudna do weryfikacji.
Źródło: wnp.pl