TeleKlasa to znana już naszym stałym czytelnikom inicjatywa środowiska małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych, którzy wolontarystycznie stworzyli platformę do zdalnego nauczania. Prezentacja projektu na konferencji Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej miała na celu szersze wykorzystanie zasobów MiŚOT na potrzeby projektu. Jego przyszłość zależy jednak od decyzji rządu, a w szczególności Ministerstwa Edukacji Narodowej.
– Dość szybko zauważyliśmy, że stosowane w praktyce zdalnego nauczania narzędzia, które pozwalają na streaming wideo stwarzają problemy przy większej liczbie osob uczestniczących w zajęciach. Laptopy dzieci i nauczycieli nie nadążają nad streamowaniem – mówił podczas prezentacji Kamil Kurek, koordynator społeczny projektu. – Uznaliśmy, że niezbędne jest zastosowanie rozwiązania, które minimalizuje wymagania ze strony użytkowników. Stwierdziliśmy też, że pomoże tu wykorzystanie serwerów położonych blisko nich, stosując jedynie centralny system zarządzający. Nie przechowujemy też żadnych danym osobowych. – podkreślił.
TeleKlasa może w przyszłości służyć jako wparcie edukacji i umożliwić prowadzenie zajęć pozalekcyjnych, korepetycji i wykładów. Operatorzy proponują ten projekt całemu sektorowi edukacji w Polsce jako nieodpłatny wkład Fundacji Lokalni i Stowarzyszenia e-Południe w tworzenie rozwiązań na potrzeby edukacji zdalnej. Twórcy platformy chcą rozwijać projekt, rozważają jej udostępnienie fundacjom, stowarzyszeniom i innym organizacjom działającym dla pożytku publicznego.
Przypomnijmy, że podczas minionego roku szkolnego testy TeleKlasy przebiegały w 30 szkołach położonych głównie w południowej Polsce. Wszystkie placówki otrzymały pełen dostęp do platformy i prowadziły zajęcia już od 20 kwietnia. Testy od początku przebiegały z udziałem uczniów i prowadzone były nawet dla 250 uczestników jednocześnie.