TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Kto najbardziej straci na pandemii? Ekonomiści z Centrum Analiz Ekonomicznych to sprawdzili

Ile osób jest zagrożonych utratą pracy lub spadkiem dochodów w wyniku epidemii? Ekonomiści Centrum Analiz Ekonomicznych postanowili to zbadać.

Ekonomiści posłużyli się w tym celu danymi z Głównego Urzędu Statystycznego. To, co najbardziej interesowało badaczy, to określenie, jak duża grupa jest zagrożona utratą pracy lub ograniczeniem dochodów w pierwszej fali kryzysu gospodarczego.

Autorzy opracowania sprawdzili, ile osób pracuje, bądź prowadzi działalność w branżach, które są dziś na pierwszej linii frontu: w gastronomii, kulturze i rozrywce, sporcie i rekreacji, a także w zakwaterowaniu i turystyce.  

Ryzyko utraty dochodów dotyczy aż 17,2 proc. gospodarstw domowych w Polsce, przy czym dla 5,2 proc. gospodarstw ryzyko to można określić jako szczególnie wysokie.

Badacze z Centrum Analiz Ekonomicznych stwierdzają, że pracowników szczególnie narażonych na negatywne gospodarcze konsekwencje pandemii – tych pracujących w zagrożonych działach gospodarki na umowach innych niż umowa o pracę lub samozatrudnionych − jest ponad 780 tys., z czego 57 proc. stanowią kobiety. W grupie mniejszego ryzyka są etatowcy. To w sumie 1,9 mln osób, z czego kobiety stanowią 70 proc.

Największe ryzyko dotyczy dużych miast. Wyliczenia wskazują, że np. w miastach z liczbą mieszkańców przekraczającą 500 tys. utratą dochodów jest zagrożone 6,2 proc. wszystkich gospodarstw domowych, a uwzględniając tylko te, w których przynajmniej jedna osoba pracuje, odsetek ten zwiększa się do 8,8 proc. Dla porównania wśród rodzin mieszkających na wsi ok. 4,8 proc. wszystkich gospodarstw jest zagrożonych, wśród tych, w których ktoś pracuje, jest to 6,4 proc.

Ekonomiści uważają także, że kryzys odbije się w największym stopniu na rodzinach średnio zamożnych. Gdyby podzielić wszystkie gospodarstwa domowe pod względem dochodu na dziesięć równych grup, od najbiedniejszych do najbogatszych, to największy cios otrzyma grupa szósta i piąta, czyli właśnie średniacy.

Autorzy opracowania zbadali także, jak ryzyko rozkłada się po gospodarstwach domowych w podziale na ich rodzaje (single, samotni rodzice, małżeństwa bezdzietne, małżeństwa z dziećmi).

Biorąc pod uwagę tylko te, w których przynajmniej jedna osoba pracuje, to najbardziej narażeni są rodzice samotnie wychowujący dzieci. Wśród nich aż 31,5 proc. pracuje w działach szczególnie zagrożonych, a 6,6 proc. pracuje na podstawie innych umów niż umowa o pracę lub prowadzi działalność gospodarczą.

Zdaniem ekonomistów CenEA priorytetem powinno stać się utrzymanie najbardziej zagrożonych miejsc pracy.

Źródło: Centrum Analiz Ekonomicznych

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze