ZUS zgłosił propozycję do konsultowanego projektu ustawy deregulacyjnej. Proponuje w niej zmianę definicji mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.
W przygotowaniu jest projekt nowelizacji kilkudziesięciu ustaw. Mają one zmienić znacząco sytuację biznesu w Polsce. Projekt ustawy deregulacyjnej w założeniu ma pomóc przedsiębiorcom. Jego autorem jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Zaproponowane przepisy prowadzą do uprzywilejowania tych biznesów, które mają mniej pracowników na etacie, a więcej osób na umowach cywilno-prawnych, np. zlecenia. Te nie będą się bowiem wliczać do limitu zatrudnionych – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Co to oznacza?
Jeśli przedsiębiorca będzie miał pięciu pracowników na etacie, a do tego 20 na umowach cywilnoprawnych, to zgodnie z nowym podejście będzie mógł korzystać z udogodnień dla mikroprzedsiębiorcy. Będzie w tej sytuacji uprzywilejowany w stosunku do przedsiębiorcy, którzy wszystkie osoby zatrudnia na etatach.
ZUS jednak w trakcie konsultacji zgłosił swoje uwagi do ustawy. Z uwagi na duża liczbę osób w całym kraju, które pracują na umowach cywilnoprawnych, proponuje inne podejście do definicji mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.
Podobnie jak przedsiębiorcy, tak też ZUS domaga się uwzględnienia w definicji MŚP również zleceniobiorców. Pojawiła się również propozycja wliczenia osób pracujących dla danego przedsiębiorcy na podstawie innych umów cywilnoprawnych – np. umowy o dzieło.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, businessinsider.com.pl