Resort rodziny przygotowuje nowelizację Kodeksu pracy. Ma to na celu wdrożenie unijnych dyrektyw. Głównymi zmianami mają być obowiązek podania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę na czas określony.
Nowelizacja Kodeksu pracy pozwoli uwzględnić unijne dyrektywy w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej i rodzicielską. Czas na to Polska ma do 1 i 2 sierpnia 2022 r.
Już w połowie lutego projekt nowelizacji trafił do uzgodnień międzyresortowych i opiniowania przez partnerów społecznych oraz konsultacji publicznych.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg wyjaśniła, że w dyrektywie w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy znajduje się zapis o przekazaniu przez pracodawcę informacji o dodatkowych warunkach związanych z zatrudnieniem pracownikowi. Ma to zrobić w ciągu 7 dniu od dopuszczenia pracownika do pracy. Informacje dotyczą szkoleń, procedur rozwiązania stosunku pracy czy informacji o przysługującym płatnym urlopie.
Jedną z ważniejszych zmian w znowelizowanym Kodeksie pracy będzie ta dotycząca pracowników zatrudnionych na czas określony.
Pracodawca nawet w takiej sytuacji będzie musiał uzasadnić wypowiedzenie.
– Pozornie nie wygląda to na wielką zmianę, ale jest to ważne, gdyż umowy na czas określony obecnie są wypowiadane bez podania przyczyny. Tutaj pracodawca będzie musiał umotywować, dlaczego wypowiada umowę pracownikowi – wyjaśnia minister Marlena Maląg.
Poza tym pracownik wykonujący pracę na umowie na okres próbny przez pół roku będzie mógł wystąpić o umowę na stabilniejszych warunkach. Pracodawca będzie musiał odpowiedzieć w ciągu miesiąca, a swoją odpowiedź uzasadnić.
Wdrożenie tzw. dyrektywy rodzicielskiej ma zachęcać do równego dzielenia się urlopami opiekuńczymi nad dzieckiem pomiędzy rodzicami. Przede wszystkim urlop rodzicielski będzie dłuższy. 32 tygodnie zostaną wydłużone do 41 tygodni, a w przypadku ciąży mnogiej będzie to zmiana z 34 na 42 tygodnie. Każde z rodziców będzie miał przydział 9 tygodniu urlopu, których nie będzie mógł oddać drugiemu z rodziców.
Urlop rodzicielski będzie można wykorzystać w maksymalnie pięciu częściach do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6. rok życia.
Dwutygodniowy urlop ojcowski, który obecnie można wykorzystać do 24 miesiąca życia dziecka, będzie trzeba wykorzystać do 12 miesiąca życia dziecka.
Rodzice będą mogli też liczyć na elastyczną organizację czasu pracy, a ewentualną odmowę pracodawca będzie musiał uzasadnić. Pracodawcy nie będą też mogli zlecać pracy w nocy, delegacji czy pracy w godzinach nadliczbowych bez zgody pracownika. Zmiany te dotyczą rodziców zajmujących się dziećmi do 8. roku życia.
Pojawi się również urlop opiekuńczy.
– To pięć dni w roku kalendarzowym bezpłatnego urlopu udzielanego na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku, ale też innemu członkowi rodziny np. starszym rodzicom czy małżonkowi, wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych – wyjaśnia minister.
Pracownik będzie też mógł skorzystać z dwóch dni zwolnienia z powodu działania siły wyższej. Ma to obowiązywać w przypadku choroby czy wypadku w rodzinie.
Źródło: money.pl