Cyberprzestępcy wykradają zaszyfrowane dane. Często działają w ten sposób na zlecenie państw. Niebawem ta działalność będzie jeszcze łatwiejsza dzięki komputerom kwantowym.
Coraz częściej działalność cyberprzestępców opiera się na wykradaniu zaszyfrowanych danych. I to wcale nie do bieżącego ich wykorzystania. W większości przypadku i tak zaszyfrowanych danych nie są w stanie oni odczytać. Jednak wykonują to albo na konkretne zlecenie np. państw albo wykradają je i trzymają w oczekiwaniu na technologię, która na odczyt im pozwoli.
Takim rozwiązaniem jest technologia kwantowa.
Magazyn “MIT Technology Review” pisze o tym, że w USA mają pełną świadomośc tego cyberzagrożenia. Ministerstwo bezpieczeństwa wewnętrznego USA aktywnie przygotowuje się na taką ewentualność.
– Nie chcemy obudzić się w świecie, w którym pewnego poranka zdamy sobie sprawę, że doszło do technologicznego przełomu i musimy wykonać pracę trzech lub czterech lat w zaledwie kilka miesięcy – mówi Tim Maurer, jeden z doradców ministra bezpieczeństwa wewnętrznego USA.
Ogromna moc obliczeniowa komputerów kwantowych to większe cyberzagrożenie. Wykorzystujący je cyberprzestępcy będą działać jeszcze szybciej i sprawniej.
Wykradane dane na zlecenia obcych państw takie jak własności intelektualne, patenty czy dane osobowe ludzi polityki i biznesu, będą mogły być bardzo szybko rozszyfrowywane.
– Możliwość uzyskania przez takie państwo dużego komputera kwantowego, który da dostęp do danych, jest realna – twierdzi Dustin Moody, matematyk związany z amerykańskim Narodowym Instytutem Standaryzacji i Technologii.
Ostrzega też przed sytuacją, w której obecnie cyberprzestępcy wykradają zaszyfrowane dane i przetrzymują je do momentu, gdy będą mogli je rozszyfrować. Nawet jeśli obecnie wydaje się, że kradzież danych dobrze szyfrowanych nie jest dużym problemem, to niebawem może się to zmienić.
Eksperci oceniają, że przełom technologii może nastąpić za około 10 lat.
Ale ta walka i wyścig technologiczny jest obustronny. Obecnie opracowuje się wynalezienie nowych algorytmów szyfrujących. Mają one pozwolić na ochronę danych także w przypadku prób rozszyfrowania z użyciem komputerów kwantowych. Jest to kryptografia postkwantowa.
Badania prowadzone są w USA, ale także w Chinach. Państwa te uczestniczą w wyścigu technologicznym nie tylko z uwagi na wsparcie gospodarki. Także z uwagi na walory ochronne przed ewentualnym atakiem drugiej strony.
Źródło: cyberdefence24.pl
