Unia Europejska nie wspiera wystarczająco rozwoju międzynarodowych firm telekomunikacyjnych – uważa Darren Ennis, dyrektor ds. relacji z UE w Vodafone. Jego zdaniem to podejście blokuje cyfryzację i potencjał wzrostu gospodarczego w Europie. Co ciekawe, Ennis nie wini samej Brukseli – największe przeszkody widzi w działaniach państw członkowskich.
Podczas dorocznej konferencji EU-UK Forum w Brukseli, przedstawiciel Vodafone podkreślił, że Europa działa zbyt często w trybie defensywnym i protekcjonistycznym, zamiast wspierać innowacje i skalowanie biznesu. – Gdy mówimy o skali, oczekujemy poziomu ambicji – zaznaczył Ennis.
Jego zdaniem wiele konstruktywnych rozwiązań jest już wypracowanych, np. w raportach przygotowanych przez Mario Draghiego i Enrica Lettę, ale na etapie decyzji politycznych w Radzie UE następuje „zderzenie z rzeczywistością”. – Ministrowie ds. telekomunikacji przyjeżdżają do Brukseli i zachowują się, jakby byli na innej planecie – dodał.
Wystąpienie Ennisa zbiegło się z procesem finalizacji fuzji Vodafone z operatorem Three UK – jedną z największych konsolidacji na brytyjskim rynku telekomunikacyjnym. Transakcja uzyskała zgodę brytyjskiego organu ds. konkurencji (CMA) w grudniu 2024 r., m.in. dzięki zobowiązaniom Vodafone do inwestycji w sieć 5G oraz wprowadzenia limitów cenowych na wybrane taryfy i pakiety danych.
– Decyzja CMA pokazuje, jak można nowocześnie podejść do regulacji rynku telekomunikacyjnego – stwierdził Ennis. Z jego opinią zgodziła się także CEO Vodafone, Margherita Della Valle, która w rozmowie z inwestorami powiedziała: – Wielka Brytania daje dziś jasny przykład, jak zmodernizować podejście do sektora telekomunikacyjnego.
Vodafone w swoim najnowszym raporcie „Why Telecoms Matters” ostrzega, że przestarzałe procesy regulacyjne i zbyt ostre podejście do kwestii antymonopolowych spowalniają produktywność i mogą sprawić, że UE zostanie w tyle za konkurencją spoza Europy.
Firma apeluje o reformę zasad konkurencji, które miałyby lepiej odpowiadać na potrzeby nowoczesnych rynków. Jednak nie brakuje głosów sprzeciwu – przeciwnicy liberalizacji obawiają się zmniejszenia konkurencji, wzrostu cen i pogorszenia jakości usług w przypadku konsolidacji największych operatorów.
W ostatnich latach Komisja Europejska wielokrotnie blokowała fuzje telekomów z obawy przed tworzeniem monopoli. Często warunkiem akceptacji transakcji było powołanie nowego gracza na rynku, co miało zachować równowagę sił.
Głos Vodafone wpisuje się w szerszą debatę na temat roli państw członkowskich w polityce cyfrowej Unii Europejskiej. Coraz częściej pojawiają się opinie, że brak wspólnego frontu i odwagi regulacyjnej może utrudnić realizację celów Europejskiej Dekady Cyfrowej, w tym budowę jednolitego rynku cyfrowego i efektywnej infrastruktury łączności.
Źródło: euronews.com