Informacja o odejściu Elizy Pogorzelskiej z Centrum Projektów Polska Cyfrowa było zaskoczeniem. Dyrektorka Biura Projektów Rozwoju Cyfrowego pełniła tę funkcję od 11 lat i niewiele jest osób w administracji publicznej, które lepiej znają rynek telekomunikacyjny i problemy, z jakimi borykają się podczas rozbudowy sieci lokalni operatorzy.
Czy da się krótko podsumować czas, który spędziła pani w CPPC?
Eliza Pogorzelska: Były to lata wyzwań, ciężkiej pracy, ale też zdobywania doświadczenia, sukcesów i radości. Zostawiłam tu dużo serca i energii.
Od czego się zaczęło?
Eliza Pogorzelska: Od projektu w ramach działania 8.4., czyli dostępu ostatniej mili. Udało się go zamknąć i rzetelnie rozliczyć. Efekt przerósł nasze oczekiwania i został też szerzej dostrzeżony. Za eliminację białych plam zostaliśmy też zwycięzcami konkursu European Broadband Awards 2018. To coroczna nagroda, którą przyznaje Komisja Europejska za wyjątkowe przedsięwzięcia w dziedzinie dostępu do szerokopasmowego internetu. Przyznano ją centrum w kategorii Spójność terytorialna na obszarach wiejskich i oddalonych. Komisja Europejska doceniła nasze starania, by – dzięki dostępowi do szerokopasmowego internetu – wszyscy Polacy mieli równe szanse rozwoju. W finale tego prestiżowego konkursu CPPC było nieraz. Nasze działania na rzecz zwalczanie wykluczenia cyfrowego były więc obserwowane i doceniona na szczeblu międzynarodowym.
![](https://isportal.pl/wp-content/uploads/2025/02/EBA-768x1024.jpg)
Co wyróżniało działania CPPC?
Eliza Pogorzelska: Koncentrowaliśmy się na na trudnych obszarach (wsiach, przedmieściach) i mieliśmy dobre wyniki. Udało nam się podłączyć 2 mln gospodarstw domowych. Mieliśmy przy tym stosunkowo mało czasu i dużo wyzwań. Przychodząc do centrum miałam już pewne doświadczenie z wdrażaniem funduszy europejskich, między innymi w e-usługach i udało mi się je odpowiednio wykorzystać, dużo rozmawiałam też z beneficjentami.
Czy głos środowiska był wówczas spójny?
Eliza Pogorzelska: Nie. Środowisko telekomunikacyjne w Polsce jest różnorodne, a głosy rozbieżne. Jednocześnie jest też bardzo aktywne. Przed podjęciem rozstrzygnięć odbywaliśmy bardzo dużą liczbę spotkań i zapoznawaliśmy się ze stanowiskami wielu izb gospodarczych oraz stanowiskami odrębnymi części przedstawicieli operatorów w tych izbach. Są też oczywiście kwestie, w których panowała zgoda. Przykładem może być tutaj kwestia usuwania barier inwestycyjnych.
Gdzie zauważyła pani największą polaryzację stanowisk?
Eliza Pogorzelska: Ustalając kryteria, jakie powinniśmy przyjąć przy wyborze beneficjentów Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa, odbyliśmy ponad 20 spotkań. Ponieważ był to dialog całego sektora, prezentowane stanowiska były mocno rozbieżne w zależności od tego czy w określonej izbie dominowali przedsiębiorcy działający się na technologii bezprzewodowej, kablowej, czy światłowodowej oraz od tego czy reprezentowali duże czy mniejsze firmy. Były to więc bardzo różne grupy z różnymi wizjami rozwoju cyfryzacji w naszym kraju. Przyglądaliśmy się procesowi, wychwytywaliśmy rozbieżności i podejmowaliśmy decyzje. Przy ostatecznym rozstrzygnięciu nikt nie mógł być w pełni zadowolony, czasem trzeba było też zrobić coś po swojemu.
Uczestniczyła też pani osobiście w wielu branżowych konferencjach. Co to dało?
Eliza Pogorzelska: Regularne spotkania z beneficjentami z grona małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych były bardzo ważne dla praktycznego wdrożenia dofinansowań. Mniejsi operatorzy nie mieli odpowiednich zespołów, na początku niejednokrotnie więc zlecali obsługę aplikacji pośrednikom, którzy dopuszczali się skandalicznych wręcz uchybień. Szybko zadbaliśmy więc o to by dokumentacja była prosta do wypełnienia i żeby mógł ją wypełnić prezes firmy, jego żona lub ktoś, kto nie musi być prawnikiem ani specjalistą.
![](https://isportal.pl/wp-content/uploads/2025/02/DSC_7156-1024x684.jpg)
Czy w Unii Europejskiej widoczna jest specyfika polskiego rynku telekomunikacyjnego?
Eliza Pogorzelska: Tak. Brałam udział w pracach Komisji Europejskiej i jej członkowie mają świadomość tego, jak wygląd polski rynek telekomunikacyjny. Nie jesteśmy zresztą jedyni. Podobne rozdrobnienie występuje w Czechach, z dużą przewagą operatorów działających na sieciach bezprzewodowych. Z zasady Unia Europejska wyznacza jednak pewne cele i czas ich realizacji. W niektórych programach, jak na przykład przy 8.4, regionalne wsparcie inwestycyjne kierowane było wprost do małych i średnich przedsiębiorstw. W innych przypadkach typ podmiotu nie miał żadnego znaczenia. Zawsze natomiast liczyło się osiągnięcie określonych wskaźników, najczęściej w postaci liczby podłączonych gospodarstw. Naszym zadaniem było natomiast to by przy przyznawaniu dofinansować nie pominąć żadnej grupy podmiotów.
Po wielu programach i dofinansowaniach wciąż mówimy o zapełnianiu białych plam. Może są takie miejsca, do których po prostu nie da się dotrzeć?
Eliza Pogorzelska: Liczba gospodarstw domowych bez dostępu do internetu szerokopasmowego z pewnością zmalała. Zmieniła się też definicja białych plam. Istnieją też lokalizacje trudne do podłączenia bez znaczącego wsparcia, takie przy których utrzymanie sieci nie kalkuluje się oraz nowe domy, ulice, osiedla. Nie wszędzie jest też sens inwestowania w technologię światłowodową. Z drugiej strony bardzo ważne jest, że w ramach KPO i FERC powstają sieci przyszłości, które mogą stać się szybsze bez dodatkowych inwestycji infrastrukturalnych.
Tematem, który od lat przewija się w rozmowach w małymi i średnimi operatorami telekomunikacyjnymi w Polsce jest też nadmierna sprawozdawczość. Czy faktycznie nie można jej ograniczyć?
Eliza Pogorzelska: Rozumiem, że jest to wyzwanie dla mniejszych firm, ale też strona publiczna potrzebuje pewnych danych i raportowanie rzeczywiście czemuś służy. Z perspektywy projektów, które prowadziłam, głównie chodzi tu o efektywność interwencji.
Czy widać już perspektywę końca dofinansowań dla cyfryzacji?
Eliza Pogorzelska: Nie mam tego poczucia. Miniony, 2024 rok, był rokiem wielu wyzwań w obszarze realizacji i wdrażania projektów szerokopasmowych. Rozstrzygnięte zostały trzy konkursy na budowę sieci. Zaowocowały podpisaniem ponad 180 umów, które trafiły do realizacji i dzięki którym kolejne gospodarstwa domowe uzyskają dostęp do szerokopasmowego internetu. To także rok wielu szkoleń, warsztatów i owocnych spotkań z izbami, ostatecznymi odbiorcami wsparcia i beneficjentami. Jesteśmy od lat zwolennikami dialogu i wsłuchiwania się w potrzeby rynku. Drugim bardzo istotnym filarem, wypełniającym cały 2024 rok, były projekty wzmacniające obszar cyberbezpieczeństwa. Nie sposób przecenić tych działań zarówno w kontekście rozwoju cyfryzacji, jak i sytuacji geopolitycznej naszego kraju. Te wszystkie bardzo ważne wątki i z pewnością będą kontynuowane w tym roku.
![](https://isportal.pl/wp-content/uploads/2025/02/DSC_7228-1024x684.jpg)
Według naszych informacji, CPPC ogłosiło też trzy nabory na wzmocnienie cyberbezpieczeństwa Polski, a przeznaczona na to suma robi wrażenie. To ponad 483 mld złotych, podpisało też umowę na rozbudowę Systemu 46 oraz porozumienie na pierwszy etap budowy Krajowego Centrum Przetwarzania Danych.
Eliza Pogorzelska: Zgadza się, ale nie dotyczy to telekomunikacji, więc nie będę szerzej wypowiadać się na ten temat.
Podczas warsztatów podsumowujących konsultacje proponowanych warunków 4. konkursu KPO na dofinansowanie budowy sieci, poinformowała pani, że żegna się z CPPC i podejmuje nowe wzywanie zawodowe. Czy będzie pani dalej pracować w administracji rządowej?
Eliza Pogorzelska: Tak. Przechodzi do jednostki podległej Ministerstwu Zdrowia. Jest nią Centrum e-Zdrowie.
Czy oznacza to, że udało się wytworzyć w Polsce stabilną administrację publiczną, niezależną od bieżących zawirowań politycznych?
Eliza Pogorzelska: Jestem urzędnikiem i menadżerem. Do pracy podchodzę bez przekonań politycznych, ponieważ to moja prywatna sprawa. Uważam, że administracja państwowa powinna być silna i skuteczna, cieszę się też, że moje zawodowe kompetencje są doceniane.
Dla środowiska małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych z pewnością łączy się pani z okresem ogromnych przemian w branży. Z jaką emocją zostawia pani za sobą ten etap?
Eliza Pogorzelska: Towarzyszy mi zadowolenie i wdzięczność. Chcę też podziękować wszystkim operatorom za współpracę, bo bez ich pomocy i wymiany doświadczeń nie wszystko poszłoby tak dobrze. Zza biurka łatwo coś zaprojektować, ale przecież ktoś to potem musiał zbudować.
![](https://isportal.pl/wp-content/uploads/2025/02/367569_940.jpg)
…
Eliza Pogorzelska jest absolwentką studiów podyplomowych SGH na kierunku pomoc publiczna, a także studiów podyplomowych na kierunku zarządzanie w obszarze cyberbezpieczeństwa. Od 20 lat związana z administracją publiczną w obszarze wdrażania funduszy europejskich. Od 2012 r. w Centrum Projektów Polska Cyfrowa jest odpowiedzialna za inwestycje w rozwój szerokopasmowego internetu, zarówno w obszarze definiowania zakresu interwencji i kierunku zmian jak i wdrażania wypracowanych rozwiązań. Od 1 stycznia 2014 pełni funkcję dyrektorki odpowiedzialnej za obszar telekomunikacji, a od stycznia 2023 odpowiedzialna za obszar cyberbezpieczeństwa. W swojej karierze zajmowała się zarówno programowaniem jak i nadzorem nad wdrażaniem dużych projektów infrastrukturalnych oraz projektów miękkich z obszaru własności intelektualnej.