Jak podsumowałby Pan 2019 r. z perspektywy sektora MŚP? Jakie pozytywne zmiany udało się wprowadzić w tym roku?
Miałem być strażnikiem Konstytucji biznesu, i byłem. Ale musiałem też być komandosem wolności gospodarczej, głównie dlatego, że nie wszyscy urzędnicy przestrzegają zapisów ustawy Prawo przedsiębiorców. Na pewno atmosfera na styku urzędy i instytucje a przedsiębiorcy zmienia się na lepsze. Jednak przykładów urzędniczej ignorancji, bezduszności, a nawet uporczywego nękania przedsiębiorców było tak wiele, że kilkudziesięciu naszych prawników zajmowało się głównie interwencjami na wniosek poszkodowanych. Dlatego ostrzegam –nie pozwolimy krzywdzić przedsiębiorców! Podsumowując działania Rzecznika na rzecz porządkowania i stanowienia prawa, muszę przyznać, że w kilku bardzo istotnych dla MŚP sprawach musieliśmy -kolokwialnie mówiąc –gasić pożary. Ale udało się na przykład wyłączyć cały sektor MŚP spod działania ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione. Przekonaliśmy też Ministerstwo Finansów, żeby zrezygnowało z pomysłu wprowadzenia obowiązku wydawania paragonu za transakcję handlową przed pobraniem za nią opłaty. Aktualnie toczymy bój o wyłączenie MŚP z obowiązku rejestracji w elektronicznej bazie danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO). W przypadku np. salonu fryzjerskiego egzekwowanie BDO prowadziłoby bowiem do takich absurdów, jak konieczność ważenia ściętych włosów, ewidencjonowania zużytych żarówek, opakowań po farbach i lakierach.
Jakie priorytety dla Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców wyznacza Pan na 2020 rok?
Nie spocznę, dopóki wszyscy przedsiębiorcy w sektorze MŚP w Polsce nie uzyskają prawa do opłacania składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości na jaką ich stać. Przy obecnym kryterium dochodów i przychodów, mniejsze składki na ZUS może płacić co siódmy przedsiębiorca. To i tak duży sukces, o który walczyliśmy. Jeżeli jednak nasz rząd rzeczywiście zamierza zmienić kurs i obok redystrybucji i wyrównywania szans ewoluować w państwo usługowe i rozwojowe –o czym mówił pan premier Gowin na naszym przedświątecznym spotkaniu z przedsiębiorcami –to reforma największej bariery rozwojowej firm, czyli ryczałtowego ZUS, powinna być priorytetem. Jest to wspólny postulat całego środowiska MŚP. Będę też przekonywał polityków do wprowadzenia regionalnej płacy minimalnej, ponieważ rentowność MŚP w takich województwach jak lubelskie, podlaskie czy świętokrzyskie jest o wiele niższa od rentowności w województwie mazowieckim czy śląskim . A nie powinno być tak, że koszty niwelowania różnic płacowych spadną na barki przedsiębiorców, którzy przy dzisiejszych kosztach ledwie wiążą koniec z końcem. Liczę ponadto na to, że uda się znowelizować ustawę o Rzeczniku MŚP w takim kierunku, by Rzecznik mógł reprezentować i bronić interesów przedsiębiorców również w sprawach spornych z ZUS w sądach cywilnych, czego ustawodawca wcześniej nie przewidział. A że wraz z pracownikami stanowimy jedną drużynę, będą to również priorytety Biura. Oczywiście, lista zadań jest otwarta. Gross problemów do rozwiązania zgłoszą sami przedsiębiorcy, reprezentowani przez ponad 160 organizacji i stowarzyszeń, które działają w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP.
Czego życzyłby Pan przedsiębiorcom w zbliżającym się 2020 roku?
Tego, czego sobie od lat sami życzą: stabilnego i jasnego prawa, finansowej płynności, dostępu do tanich linii kredytowych, przyjaznych urzędów. No i oczywiście sukcesów, czego wszyscy powinni przedsiębiorcom życzyć, bo sukcesy MŚP, to sukces nasz wspólny -naszej Polski.