NASK przygotował poradnik, który ma pomóc w bezpiecznym flirtowaniu w internecie. Jest to narzędzie wykorzystywane nie tylko do pracy czy zabawy, ale również do szukania partnerów czy partnerek, relacji, a nawet miłości. Dlatego dobrze mieć świadomość, z jakimi zagrożeniami można się wtedy spotkać.
„Internetowe love. Jak zadbać o swoje cyberbezpieczeństwo w relacjach online” to tytuł wydanego przez Państwowy Instytut Badawczy NASK poradnika. Jest przeznaczony dla wszystkich tych, którzy korzystają z internetu także w poszukiwaniu relacji romantycznych. W takim przypadku spotkać się można z oszustami i oszustkami.
W poradniku zagrożenia i mechanizmy oszustw przestawiono od strony technicznej, ale również psychologicznej. Niezależnie w jakim wieku są osoby, które nawiązują relacje romantyczne przez internet, jakiej są płci, czy w tym celu korzystają z portali randkowych czy z mediów społecznościowych, wszystkie mogą być narażone na „oszustwa romantyczne”.
– Wielu użytkowników internetu nie dostrzega zagrożenia, jakim są „oszustwa romantyczne”. Zdarza nam się usłyszeć lub przeczytać historie o osobach, które straciły w ten sposób ogromne sumy pieniędzy, ale zazwyczaj myślimy, że nas to z pewnością nie spotka. A jednak – statystyki pokazują, że ofiarami tego typu oszustw padają często ludzie z wyższym wykształceniem i mający już spore doświadczenie życiowe, zarówno kobiety, jak i mężczyźni – ostrzega Adam Marczyński, dyrektor ds. cyberbezpieczeństwa i innowacji w NASK.
Romans przez internet? Tak, ale …
Na budujących relacje romantyczną przez internet czekają różne zagrożenia i pułapki. Dobrze mieć ich świadomość zanim będzie za późno.
– „Oszustwa romantyczne” mogą dotknąć każdego z nas. Tak naprawdę nigdy nie możemy mieć pewności, kto i w jaki sposób będzie próbował nasz oszukać lub wykorzystać. Opisane przez nas zagrożenia dotyczą nie tylko osób, które szukają swojej drugiej połówki w sieci, ale również tych, którzy po prostu używają komunikatorów, mediów społecznościowych czy innych rozwiązań technologicznych, np. do podtrzymania swoich intymnych relacji z partnerem lub partnerką – mówi Anna Kwaśnik, ekspertka NASK i współautorka poradnika.
Co może nas spotkać w internecie?
Oszustwo na „amerykańskiego żołnierza” – nazwa niby nie pozostawia wiele domysłów, ale warto wyjaśnić, że oszustwo w tym przypadku odbywa się poprzez stworzenie fikcyjnego profilu i niekoniecznie musi być to profil żołnierza. Jest to zawsze osoba szlachetna wykonująca pracę na rzecz innych. Może być to żołnierz, ale również lekarka a misji, uciekinier z obozu pracy czy dysydent z kraju ogarniętego wojną. Miłość jest jedynie przykrywką do wyciągnięcia pieniędzy, bo taka osoba w najmniej spodziewanym momencie informuje o swoich problemach finansowych.
Oszustwo na portalu randkowym – jest ogólniejszą nazwą tego, co w poprzednim przypadku też jest podstawą oszustwa. Oszuści pod przykrywką budowania relacji tworzą wieź z ofiarą, by potem prosić o pożyczkę, ale też posuwać się do szantażu lub kradzieży danych.
Sextortion czyli szantaż seksualny – jest kolejnym sposobem na wyłudzenie pieniędzy. Tym razem w grę wchodzi szantaż związany z ujawnieniem materiałów o charakterze seksualnym, które w trakcie nawiązywania romansu przesłała ofiara.
Revenge porn czyli zemsta porno – przestępstwo związane z ujawnieniem intymn ych, seksualnych materiałów ofiary, ale bez motywacji finansowej. Często jest to sposób zemsty partnera po rozstaniu. Te i inne informacje znajdują się w poradniku „Internetowe love. Jak zadbać o swoje cyberbezpieczeństwo w relacjach online”
Źródło: NASK