W trakcie Konferencji KIKE w Łodzi, w Sali Telewizyjnej przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski mówił o nadchodzących regulacjach na rynku telewizyjnym. Czeka nas implementacja rozporządzeń aktów o usługach i rynkach cyfrowych, ale także nowa ustawa o radiofonii i telewizji. Pojawią się nowe zobowiązania wobec nadawców i operatorów, ale również ułatwienia w otrzymywaniu koncesji.
Witold Kołodziejski uznał, że regulacje rynku można podzielić na dwie grupy:
– Pierwsza to jest to, co było przygotowywane, jest przygotowywany i może będzie wdrażane, ale nic na pewno nie wiadomo. Druga to jest to, co na pewno będzie wdrożone w ciągu najbliższych 15 miesięcy. To implementacja unijnych rozporządzeń. Aktu o usługach i rynkach cyfrowych – powiedział w trakcie spotkania.
W trakcie implementacji rozporządzeń europejski na polski grunt, trzeba będzie dostosować obowiązujące w naszym kraju przepisy do tych europejskich. W ciągu 15 miesięcy trzeba będzie również wyznaczyć koordynatora ds. DSA, który ma być niezależnym organem. Z koordynatorem będą współpracować różne urzędy. Będzie to oczywiście KRRiT, która jest głównym organem implementującym przepisy, ale także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Urząd Ochrony Danych Osobowych i Urząd Komunikacji Elektronicznej.
– Dyrektywa unijna w ramach regulacji telekomunikacyjnych wprowadza zasady transmisji obowiązkowych. Transmisje obowiązkowe to „must carry, must offer” – poinformował również Kołodziejski.
Zgodnie z zasadą „must carry, must offer” platformy satelitarne, sieci kablowe i serwisy streamingowe z linearnymi kanałami mają obowiązek udostępniania w swoich kanałach oferty zawierającą stacje z oferty analogowej. Są to TVP1, TVP2, TVP3, Polsat, TV4, TVN, TV Puls. Według KRRiT oferta taka powinna być rozszerzona o kanały z multipleksów naziemnych takie jak TV Trwam, Eska TV, Polo TV, Stopklatka, Antena HD czy Fokus TV.
Kołodziejski zachęcił przy okazji do tego, by przy pracach nad tymi przepisami jak nad wszystkimi innymi, brać udział w dyskusjach o konsultacjach na każdym poziomie przygotowania i wdrażania przepisów.
Przewodniczący KRRiT wypowiadając się o DSA i DMA powiedział:
– Oceniam, że to są dobre rozporządzenia. Zasady są w nich dobrze zdefiniowane. Zabezpiecza nas jako użytkowników sieci – stwierdził – Dużo pracy wymagało przekonanie regulatora, że regulacje prawne powinny być zgodne z prawem w kraju odbiorców a nie nadawców.
Kolejne regulacje rynku telewizyjnego mogą przyjść wraz z nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Ale jest to zagadnienie z pierwszej grupy regulacji, o których wspomniał na wstępie prelegent – niby przepisy są przygotowane, ale nie wiadomo kiedy będą wdrażane.
– Przy tych zmianach technologicznych, które obecnie mamy, ustawa o radiofonii o telewizji powinna być właściwie procedowania co roku – mówił Kołodziejski – KRRiT przygotowała zmiany, trafiło to do Ministerstwa Kultury i czeka na pracę rządowe i konsultacje społeczne, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
W planowanych zmianach jest odejście od procedury koncesyjnej dla nadawców satelitarnych i kablowych. Ma to usprawnić przyznawanie koncesji, gdyż obecna procedura jest długotrwała, co wynika z wielu chętnych, a małej liczby częstotliwości do rozdysponowania. Jednak nie powinno to dotyczyć telewizji kablowych, gdzie zasoby są nieograniczone. Obecnie przepisy proceduralne są dla tych telewizji takie same jak w przypadku telewizji ogólnopolskich. Zgodnie z propozycją KRRiT w nowym systemie odbywałoby się to przez zgłoszenie, zezwolenie i możliwość nadawania.
– Byłoby to duże ułatwienie dla operatorów, którzy mają swoje lokalne programy – zapewnił Kołodziejski.