TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

PFR: Jeśli pracodawca zwolni pracownika, to zmaleje też bezzwrotna część kwoty subwencji

Jeśli pracodawca zwolni pracownika, to zmaleje też bezzwrotna część kwoty subwencji, którą otrzyma – mówi prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys w “Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Na pytanie, czy przedsiębiorcy, którzy skorzystali z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, będą mogli zwrócić się o wsparcie do PFR, odparł, że „finansowania te będzie można łączyć, ale zależy to od warunków zgody Komisji Europejskiej, która powinna być udzielona w ciągu 5–10 dni”.

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju podkreślił, że proponowane rozwiązanie to “gigantyczny program, który wymagał uzgodnienia z Brukselą, przygotowania operacyjnego oraz zgromadzenia środków”. “To wszystko będzie trwało około pięciu tygodni. To nie jest dużo, zważywszy że odnosi się do ok. 670 tys. firm, do których ma trafić 100 mld zł” – ocenił prezes PFR.

Pytany czy tarcza osłoni przedsiębiorcę, który w marcu lub lutym zwolnił już pracowników, Borys wyjaśnił, taki przedsiębiorca będzie mógł z niej skorzystać. “Jednak w przypadku firm mikro kwota subwencji jest obliczana na pracownika, stąd jeżeli pracodawca zatrudnia mniej, to dostanie mniej pieniędzy” – zaznaczył.

Jak wyjaśnił, chodzi o dofinansowanie miejsc pracy. “Wiedząc o takim wsparciu, może pracownika z powrotem zatrudnić, a kwoty subwencji są duże – to 12, 24 lub 36 tys. zł na zatrudnionego w zależności od tego, czy obroty spadną o ponad 25, 50 czy 75 proc. Takie same kryteria są dla sektora MSP, ale tam subwencja – przy odpowiednim spadku przychodów – wyniesie 4, 6 i 8 proc. ich wartości w 2019 r.” – powiedział prezes PFR.

Źródło: PAP

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze