Swój numer PESEL zastrzegło już 4,5 mln osób w kraju. Jest to sposób na ochronę danych przed kradzieżą i wykorzystaniem ich do zaciągnięcia zobowiązań finansowych. Dzięki zastrzeżeniu PESEL-u wiadomo, że instytucje finansowe po sprawdzeniu jego stanu, nie będą udzielały kredytów czy pożyczek. Złodziej tożsamości nie podpisze także w naszym imieniu umowy telekomunikacyjnej.
Od 17 listopada 2023 roku możliwe jest zastrzeżenie swojego numeru PESEL.Do 1 czerwca 2024 roku obowiązywał jednak okres przejściowy. Dopiero od tego dnia wszystkie instytucje finansowe (banki, instytucje kredytowe), notariusze i inni posługujący się danymi osobowymi klientów, mają obowiązek sprawdzenia statusu numeru PESEL, zanim między innymi udzielą pożyczki czy sprzedadzą sprzęt na raty.
– Zastrzeżenie numeru PESEL to najprostszy sposób na ograniczenie ryzyka, że przestępcy posłużą się naszymi danymi do wyłudzenia kredytu czy pożyczki. Zachęcam do tego każdego. Użytkownicy aplikacji mObywatel mogą to zrobić w kilka sekund. Dodatkowo, w ten sam prosty sposób można takie zastrzeżenie cofnąć, jeśli na przykład zamierzamy kupić coś na raty – mówi Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji.
Należy jednak pamiętać, że w przypadku cofnięcia zastrzeżenia trzeba będzie na zmianę statusu poczekać.
Jak zastrzec PESEL?
Zastrzeżenie numeru PESEL jest bezpłatne i dobrowolne. By top zrobić trzeba być osobą pełnoletnią i mieć zdolność do czynności prawnych.
PESEL można zastrzec na trzy sposoby:
– w aplikacji mObywatel,
– na stronie gov.pl,
– w urzędzie.
– Od niedawna w aplikacji udostępniliśmy także usługę Bezpiecznie w sieci, która daje możliwość zgłaszania podejrzanych stron internetowych, SMS-ów czy e-maili. Bezpieczeństwo cyfrowe to jeden z priorytetów rozwoju aplikacji – przypomina Krzysztof Gawkowski.
Źródło: gov.pl